Do kiosków trafił właśnie jubileuszowy numer tygodnika, w którym obszernie została opisana historia pisma, będąca de facto historią polskiego rynku motoryzacyjnego.
„Motor” został powołany do życia przez Polski Związek Motorowy. Okładka pierwszego numeru przedstawiała przodownika z ekipy PKSu na tle jego autobusu (zdjęcie po prawej). Rekordy sprzedaży „Motor” bił w latach siedemdziesiątych, gdy 300 tysięcy nakładu rozchwytywane było przez czytelników jak świeże bułeczki.
Ówcześni pracownicy redakcji twierdzą, że można było sprzedawać nawet pół miliona egzemplarzy! Niestety nie było to możliwe, gdyż w takiej liczbie mogły być drukowane „Trybuna Ludu” czy „Żołnierz Wolności”, a nie tygodnik „Motor”. Władza rozwiązywała problem
w prosty sposób, ustalając limity na papier do druku.
Z biegiem lat pismo zmieniało swój wygląd oraz treść, dostosowując ją do rozwoju motoryzacji. I tak na przykład popularyzacja motoryzacji spowodowana wprowadzeniem na rynek Fiata 126, przy jednoczesnym niedorozwoju usług, wywołała zapotrzebowanie na szczegółowe porady dotyczące samodzielnego prowadzenia napraw, a nawet poważnych remontów.
Na początku lat dziewięćdziesiątych, w efekcie przemian na rynku prasowym (wcześniej pismo należało do rynkowego monopolisty – RSW „Prasa- Książka-Ruch”), „Motor” na 42 tygodnie zawiesił swoją działalność. Ostatecznie magazyn trafił w ręce wydawnictwa Migut Media S.A. Powrót na rynek okazał się już dużo trudniejszy – ekspansja zachodnich wydawnictw spowodowała bardzo dużą konkurencję, w efekcie której padło wiele zacnych pism. „Motor” przetrwał jednak najtrudniejszy okres.
Obecnie „Motor” to już nie tylko tygodnik motoryzacyjny o najdłuższej historii, lecz przede wszystkim nowoczesne, dynamicznie rozwijające się pismo, które skutecznie konkuruje z tytułami wydawanymi przez zachodnie koncerny. Jest drugim z kolei najpopularniejszym na rynku periodykiem motoryzacyjnym. Cotygodniowy nakład „Motoru” wynosi 80 tysięcy egzemplarzy.
Prezes Wydawnictwa Migut Media S.A., Wiesław Migut: -„Motor” przejęty został przez nasze wydawnictwo w najtrudniejszym dla pisma okresie. Wielkim wyzwaniem było dla nas konkurowanie z bezpardonową ekspansją zachodnich wydawnictw, która rozpoczęła się na początku lat dziewięćdziesiątych i trwa do dziś.
W związku z tym, postawiliśmy odróżnić pismo od innych, stawiając przede wszystkim na fachowość artykułów oraz obiektywność testów i porównań. Formuła ta okazała się skuteczna. „Motor” to dzisiaj pismo rzetelne, ciekawe i cieszące się niesłabnącą popularnością czytelników, którym serdecznie dziękuję za życzenia, spływające do redakcji.