Sprawa dotyczy komentarza Sławomira Jastrzębowskiego, redaktora naczelnego Super Expressu, który w czwartek skomentował omyłkowe wtargnięcie funkcjonariuszy policji do jednego z mieszkań w Katowicach.
– Ludzie mogą być głupi, bardzo głupi i mogą być policyjnymi antyterrorystami z Katowic. O tych ostatnich głośno na całą Polskę, ponieważ szukali złodzieja. Tak szukali, że wtargnęli do mieszkania Bogu ducha winnych ludzi, skopali niewinną kobietę, tłukli jej głową o podłogę sześć razy i wybili jej pół zęba (…) Rewelacja! Do mieszkania niewinnych ludzi wpada banda uzbrojonych debili osiłków, tłucze głową kobiety o podłogę i rzecznik tej bandy ma pretensje, że kobieta nie współpracowała? – pisze Jastrzębowski, redaktor naczelny SE.
Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach uznał, że wypowiedź Jastrzębowskiego, zawierająca inwektywy pod adresem policjantów znacznie, przekroczyła dopuszczalne granice krytyki prasowej. W związku z tym wobec naczelnego Super Expressu podjęte zostały kroki prawne.
Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach skierował pismo w tej sprawie do Rady Etyki Mediów, a do Prokuratury Okręgowej w Katowicach zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia wszystkich śląskich policjantów.
– O ile nikt nie odmawia przedstawicielom mediów w demokratycznym państwie prawa do krytyki poczynań przedstawicieli instytucji tegoż państwa, a szczególnie działań błędnych, to określanie policjantów obraźliwymi epitetami jest co najmniej naganne – napisano na stronie KWP w Katowicach.