– Obraz jest kluczem do przyszłości, w sytuacji kiedy mamy szerokopasmowy dostęp do Internetu – mówi Wanda Rapaczyńska. – Nie wyobrażam sobie, jak spółka medialna może wejść w przyszłość bez zaangażowania w telewizję – dodała. „Gazeta Wyborcza” przypomina, że żadna z dwóch największych telewizji komercyjnych – Polsat oraz TVN – nie jest obecnie wystawiona na sprzedaż.
Dziennik pisze, że priorytetem Agory jest teraz obrona pozycji „Gazety Wyborczej”, bo do startu nowego opiniotwórczego dziennika szykuje się Axel Springer Polska (wydawca m.in. „Newsweek Polska” oraz „Faktu”). – Najważniejszy cel to utrzymanie wysokiej sprzedaży nakładu. Na pewno nie lekceważymy przeciwnika. Przygotowujemy się redakcyjnie, promocyjnie i organizacyjnie – tłumaczy Rapaczyńska. Na promocję swoich tytułów w zeszłym roku Agora wydała 158 mln zł, z czego 24 mln zł pochłonął marketing dziennika „Nowy Dzień”, który został zamknięty 21 lutego.
„Gazeta Wyborcza” donosi, że prezes Agory podkreśla, iże spółka chce rozwijać się także w drodze przejęć, i to nie tylko w Polsce, ale również za granicą. – Zmiana, która teraz zachodzi w naszym myśleniu, jest taka, że kiedyś myśleliśmy, że jedynym regionem, w którym można się przyglądać akwizycjom, jest Europa Środkowo-Wschodnia. Teraz uważamy, że warto się zacząć przyglądać Europie Zachodniej. Nie mogę wykluczyć, że do zakupu jakiejś zagranicznej spółki dojdzie już w tym roku – wyjaśnia szefowa Agory.
– W zeszłym tygodniu PAP poinformował, że wydawca „Gazety Wyborczej” jest zainteresowany zakupem polskich aktywów medialnych norweskiego koncernu Orkla. Należy do nich 51 proc. udziałów w spółce Presspublica wydającej „Rzeczpospolitą” (49 proc. ma skarb państwa) oraz 12 dzienników regionalnych. Agora nie odniosła się do tych informacji – czytamy w gazecie.