Meeker jest amerykańską inwestorką oraz byłą analityczką papierów wartościowych. Cenne doświadczenie zdobyła pracując przez 30 lat na Wall Street. Jest partnerem firmy z Doliny Krzemowej – Kleiner Perkins Caulfield & Buyers. Swoje spostrzeżenia zaprezentowała podczas wydarzenia Code Conference.
Analityczka największe zmiany dostrzegła w obszarze ilości danych wytwarzanych przez nas poprzez urządzenia mobilne. Liczba mikroelektromechanicznych systemów, czyli m.in. czujników oraz innych elementów urządzeń przenośnych jak smartfony czy tablety, wysyłanych każdego roku, w ciągu pięciu lat wzrosła sześciokrotnie! Rozpowszechnianie się tego typu urządzeń stale rośnie, co może mieć kluczowe znaczenie dla branży urządzeń mobilnych. Warto zatem zastanowić się nad kierunkiem rozwoju swojego biznesu…
Wykres prezentujący wzrost konsumpcji urządzeń elektronicznych w latach 2006-2013:

Co za tym idzie, znacznie wzrosła także liczba wysyłanych przez nas danych, z których jedynie 34 % stanowią przydatne informacje, a tylko 1% podlega analizie. Meeker przewiduje jednak zmiany w tym obszarze – powstaną rozwiązania oparte na wypracowanych wzorcach dla skomplikowanych problemów, obejmujących swym zakresem konsumpcję energii czy opiekę zdrowotną. Jednocześnie staniemy przed zagrożeniami wymierzonymi w naszą prywatność oraz prawa jednostki. Ale nie ma powodów do obaw, bowiem według trendów zaobserwowanych przez zespół F5 – silny wzrost notuje także antyinwigilacja, której zwolennicy nieustannie opracowują technologie mające uchronić nas przed nadmiernym wglądem osób postronnych w nasze życie…
Wracając do trendów technologicznych, opisanych przez Meeker – potęga Chin pochłonie obszar internetu. W 2013 roku, dziewięć z dziesięciu największych własności internetowych ze względu na generowany przez nie ruch należało do firm amerykańskich. Sytuacja zmieniła się jednak w ciągu jednego roku. Aktualnie trzy z nich zastąpiły firmy z Chin: Baidu, Alibaba oraz Sohu.
Nowością nie będzie raczej kolejny trend zauważony przez analityczkę. Otóż chodzi o rosnące znaczenie aspektu wizualnego w sieci, a co za tym idzie zwiększającą się z każdym dniem ilość użytkowników serwisów takich jak Instagram, Pinterest czy Snapchat.
Ewolucję przeżywa także dziedzina komunikacji. Zdjęcia i pliki wideo mogą być natychmiastowo rozpowszechniane w czasie rzeczywistym, co zmienia całkowicie jakość naszych doświadczeń. Aplikacje typu WhatsApp czy WeChat odzwierciedlają tendencję -> częstego komunikowania się z małą grupą osób.
Zwiększa się także ilość ekranów w naszym życiu, co powoduje iż konsumujemy ogromne ilości contentu, nie poświęcając na nie więcej czasu niż poprzednio. Aplikacje coraz częściej zastępują kanały telewizyjne.
I wreszcie coś dla reklamodawców: następuje delikatne przejście w stronę reklamy mobilnej. Choć druk nadal pożera ogromne ilości medialnych budżetów, coraz częściej wykorzystywany jest w tym celu internet, ale mobile w tym względzie niestety nadal pozostaje niedoceniany.
My to dopiero żyjemy w fajnych czasach. Wszystko i wszyscy są w naszym zasięgu, a dzieci oglądając „Jetsonów” myślą sobie: „piękna bajka o przeszłości”…
Prezentacje autorstwa Mary Meeker możecie zobaczyć pod tym linkiem.
Źródło: Forbes.com