Jak wygląda typowy spot promujący poszczególne miasto? Starówka, krajobrazy, niezwykła kultura? Nic z tego nie znajdziemy w najnowszej kampanii promującej miasto Białystok. Po obejrzeniu „Primacol Lowlanders. The Urban Tribe” wszystko stanie się jasne.
Za realizację spotu odpowiada Krzysztof Kiziewicz i Radovan Lee. Spot jest przykładem świetnej współpracy klubu, miasta i marki sprzedającej farby, która łączy w sobie pasję i miłość do sportu.
W połowie stycznia spot pojawił się na kanale Lowlanders – drużyny futbolu amerykańskiego, która trenuje w Białymstoku. Urząd Miejski wsparł finansowo produkcję cztermoninutowego nagrania.
Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta, tłumaczy:
W zamian drużyna zobowiązała się do promocji miasta poprzez ekspozycję logo „Wschodzący Białystok” podczas rozgrywek sportowych, imprez, widowisk oraz spotkań promujących sport. To dla nas szczególny rodzaj promocji, trafiający z pozytywnym przekazem do szerokiego środowiska ludzi w różnym wieku, w całym kraju.
W całym nagraniu logo miasta pojawia się dopiero na końcu, jednak ważne jest to, w jaki sposób Jabari Harris ( rozgrywający w drużynie Primacol Lowlanders) w swojej historii przedstawił miasteczko. Czarnoskóry zawodnik porównuje swoje rodzinne miasto – Jackson w stanie Mississippi do Białegostoku i nazywa go swoim drugim domem. Poprzez historię, której narratorem jest zawodnik Lowlandersów – przekaz jest bardziej emocjonalny i z pewnością wpłynie dużo mocniej na grupę odbiorców niż jakakolwiek inna forma.
Drugim mocnym punktem spotu jest pokazanie z innej strony członków drużyny. Są oni nie tylko fanami sportu, lecz wykonują różne profesje, aby wesprzeć miasto. Wśród nich jest biznesmen, inżynier, lekarz, a także studenci i szefowie kuchni z Miłego Burgera. Całość ekipy tworzy 50 osób. Harris wypowiada się o nich:
To ludzie, którzy uczciwie pracują, którzy chcą coś zmienić w tym niedużym mieście.
Jabari jest nazywany przez kolegów Januszem – co pokazuje, jak bliskie łączą ich relacje. Na nagraniu udaje się wychwycić autentyczność przedstawionych osób, którzy są bardziej przekonywujący niż profesjonalni aktorzy. Dobrze opowiedziana i przedstawiona historia „Janusza” wysuwa się na pierwszy plan i to na niej opiera się cały filmik.
Filmik może się wydawać przydługi, jednak poświęcenie tych kilku minut może zmienić wasze spojrzenie na małe miasto w województwie podlaskim.