Pod koniec 2014 roku wejdą w życie nowe przepisy dotyczące zarówno wyglądu, jak i treści nowych etykiet. Specjaliści szacują koszt ich wymiany na ok. 2 mln zł.
Na etykietach produktów żywnościowych będą musiały znaleźć się informacje, takie jak ilość soli zawartej w artykułach, wzmianka o ewentualnych substancjach alergennych oraz miejsce ich pochodzenia.
Unijne rozporządzenie zostało uchwalone już w październiku 2011 roku, w życie wejdzie zaś 13 grudnia bieżącego roku. Komisja Europejska dała w ten sposób czas przedstawicielom branży spożywczej na przygotowanie nowych wzorów etykiet spełniających wymogi UE.
Nowe etykiety, które mają ułatwić konsumentom odnalezienie potrzebnych informacji o produkcie, będą bardziej czytelne, jasne do zrozumienia i jednocześnie bardziej szczegółowe.
Przepisy będą miały zastosowanie także w reklamach oraz prezentacjach produktów spożywczych, sposobie ustawienia oraz wyglądzie otoczenia, w którym będą się znajdować.
Unijne wymogi określają szczegółowo wygląd nowych etykiet. Czcionka ma mieć 1,2 milimetra wysokości. Producenci wędlin będą zobowiązani, by rzetelnie i dokładnie opisywać swe produkty, informując konsumentów np. o wodzie zawartej w szynce (jeśli przekracza 5%) i czy osłonka, w którą został zapakowany produkt jest jadalna. Obowiązkowe będą także informacje dotyczące wyrobów, które nie są sprzedawane w jednym kawałku, jak np. kostka rybna, na której będzie musiał znaleźć się napis „z połączonych kawałków ryby”.
Nowe przepisy ułatwią także życie osób dbających o właściwą dietę żywieniową, bowiem na produktach znajdą się informacje o wartości energetycznej, ilości tłuszczu, kwasów tłuszczowych nasyconych, węglowodanów, cukrów, białek i soli. Obowiązkowe znakowanie wartością odżywczą będzie obowiązywać od 2016 roku.
Zmiany w etykietowaniu żywności będą duże i kosztowne, ale dzięki temu staniemy się bardziej świadomymi i mam nadzieję – zdrowszymi konsumentami.
Źródło: PAP