Karta kredytowa, bankomat, płatność telefonem, przewalutowanie gotówki. Sposobów płatności jest wiele. Z czego jednak skorzystać, żeby nie ponieść wysokich kosztów za transfer czy wypłatę gotówki za granicą? Jak w pełni korzystać z urlopu i nie martwić się, że zabraknie nam środków na spontaniczną wycieczkę fakultatywną?
1.Najkorzystniejszą formą bezgotówkowej płatności za granicą są przedpłacone karty walutowe.
Taką kartę zasilamy kupując walutę w kantorze internetowym, co pozwala na uzyskanie najkorzystniejszego kursu. Możemy zabezpieczyć się dodatkowo w przypadku ewentualnej utraty środków – karta jest chroniona podpisem lub/i kodem PIN. Wysokość dostępnych środków możemy śledzić online lub dzwoniąc na infolinię banku. W tej sytuacji nie zaskoczy nas niespodziewany brak gotówki.
2.Zabranie ze sobą karty kredytowej również jest dobrym rozwiązaniem.
Należy jednak pamiętać o kursach walutowych – spreadach – w danym banku oraz dodatkowej opłacie stosowanej przez banki w przypadku płatności walutowych za granicą. Za wypłacenie gotówki w bankomacie banki stosują opłaty – poza wypłatą wybranej kwoty, pobrana będzie dodatkowo opłata bankowa, a środki zostaną przeliczone po obowiązującym w danym dniu kursie bankowym. Rozwiązanie to przeważnie nie jest dla nas opłacalne.
Jednak zarówno karta kredytowa, jak i bankomat mają swoje zalety. Nie musimy się wcześniej przygotowywać do wyjazdu i płatności za granicą – korzystamy z dostępnych już rozwiązań. Wypłacając środki za granicą, otrzymujemy walutę, która będzie akceptowalna. W niektórych krajach, np. w Gruzji, banknoty dolarów amerykańskich są akceptowalne w bankach czy kantorach, ale tylko ich nowe serie wydane w ostatnich latach. Wcześniejsze serie banknotów, które są w obiegu Polskich kantorów, nie są przyjmowane.
3.W przypadku korzystania z lokalnego punktu wymiany walut, unikamy ewentualnych prób oszustw.
Pamiętajmy, że zawsze możemy również skorzystać z międzynarodowych przekazów pieniężnych, które są dostępne na całym świecie i są szybką możliwością uzyskania gotówki w sytuacji, gdy nie mamy dostępu do karty lub gdy po prostu gotówka nam się skończy.
Każde z przedstawionych rozwiązań ma swoje zalety. Niektóre z nich mogą jednak generować dodatkowe koszty lub stwarzać ograniczenia. Warto przenalizować swoje potrzeby oraz możliwości, które znajdują się w miejscu, w którym będziemy spędzać czas i wybrać optymalne dla siebie rozwiązanie.
Michał Szponarowicz, ekspert finansowy Open Finance SA
