Wojciech Borowski, prezes zarządu Euro RSCG Poland
Wydarzenie:
Z perspektywy grupy Euro RSCG Poland największym wydarzeniem 2011 roku była bardzo duża ilość nagród i wyróżnień dla wszystkich naszych spółek, które podkreśliły iż był to kolejny rok jakościowej ewolucji naszej grupy.
Euro RSCG Warsaw wróciła z Cannes z dwoma Lwami, co było największą wygraną na polskim rynku oraz znalazła się w pierwszej trójce pod względem ilości nagród na konkursie KTR, dodatkowo zdobyła dwa złota i Grand Prix na festiwalu Golden Drum. Euro RSCG Sensors była najczęściej nagradzaną firma na festiwalu Złote Spinacze oraz zajęła drugie miejsce w rankingu Press. Agencja Euro RSCG Digital wygrała główną nagrodę na Mixx Awards w kategorii Lojalność wobec marki, a Euro RSCG Marketing House i Agencja Marketing Services Euro RSCG 4D wspólnie sięgnęły po tytuł Agencji Roku w Media i Marketing Polska.
Niespodzianka:
Niewątpliwe największą niespodzianką było przejście Beaty Mońki, CEO Young & Rubicam Brands, do Canal+ Cyfrowy na stanowisko prezesa. Jest to pierwszy przykład w branży reklamowej kiedy szef agencji lub grupy reklamowej zmienia branżę i zostaje bezpośrednio mianowany na najwyższą funkcje w tak poważnej organizacji (najczęściej jest to bowiem stanowisko dyrektora marketingu lub członka zarządu, które odpowiada za marketing).
Beata Mońka przez ostatnie lata zmieniła Young & Rubicam Brands z przeciętnej firmy na jedną z czołowych grup komunikacyjnych w Polsce, a jej decyzja aby odejść miała miejsce kiedy Beata była można powiedzieć na „topie”. Duża odwaga i duże wyzwanie, trzymam kciuki za kolejne sukcesy Beaty.
Rozczarowanie:
Brak.
Rafał Baran, CEO Grey Group Poland
Wydarzenie:
„Jak żyć panie premierze?” – wygląda na to, że na naszych oczach powstaje nowy gospodarczy porządek na świecie, dzieje się to w zastraszająco szybkim tempie. Wydarzenia zdawałoby się odległe coraz bardziej bezpośrednio przekładają się na naszą rzeczywistość (także reklamową).
Niespodzianka:
Dominacja dwóch formatów kreatywnych – brand hero oraz celebrity (do tego drugiego wydatnie przyczyniła się też agencja Grey).
Rozczarowanie:
T-Mobile
Kinga Grzelewska, dyrektor zarządzająca i kreatywna Lowe GGK Warszawa
Wydarzenie:
Niestety brak. Wygląda na to, że kryzys nas zaskoczył.
Niespodzianka:
Serce i Rozum podpowiadały, że to mało prawdopodobne, by kiedykolwiek reklamy TPSA na YouTube obejrzało ponad milion osób, a jednak…
Rozczarowanie:
Po tańcu na Stacji Liverpool oczekiwaliśmy na spektakularny launch T-Mobile w Polsce. Niestety nadzieja prysła jak bańka mydlana.
Piotr Jaworowski, executive creative director & partner, Ars Thanea
Wydarzenie:
Sukces kampanii Serce i Rozum. Uznanie wśród branży, otwartość marketera
na styl komunikacji, a jednocześnie wyniki komunikacyjne i biznesowe TP SA. Działania są spójne w każdym kanale, trudno poznać, że pracuje nad tym kilka podmiotów równocześnie, bo efekt niezależnie od kanału jest zawsze godny podziwu, a najważniejszym beneficjentem działań jest brand TP SA.
Jeśli chodzi o mniej pozytywne wydarzenia – na pewno nie można zapomnieć o śmierci Steve’a Jobsa oraz Dennisa Ritchiego, którzy w znacznym stopniu przyczynili się do rozwoju komputerów osobistych i technologii na całym świecie.
Niespodzianka:
Wyniki badań TNS „Digital Life”. Wg TNS użytkownicy internetu z krajów rozwijających się mają większy wpływ na rekomendowanie sobie marek, wchodzenie z nimi w interakcje, poszukiwanie o nich informacji niż użytkownicy z krajów rozwiniętych. Czyżby Polak wiedział więcej o marce z sieci, niż Brytyjczyk?
Rozczarowanie:
Kampania T-Mobile. Duży brand, który miał szansę na wejście z hukiem, a po prostu wszedł i… jest. W tej kategorii marketer mógł zrobić bardzo dużo, natomiast kampania przeszła bokiem bez większego echa, porównując na przykład wejście Play czy Heyah na rynek. Obecnie nie sposób odróżnić ich komunikacji od konkurencyjnych brandów. Do rozczarowania można zaliczyć również brak dobrego zasięgu tej sieci ;)
Rozczarowuje również Google+, platforma, która miała zdetronizować Facebooka. Po hucznym otwarciu i ponad 25 milionach zarejestrowanych kont w krótkim czasie okazało się, że ludzie nie sa zainteresowani żeby tam wracać. Funkcjonalności, których brakowało w FB, zostały szybko zaimplementowane u konkurencji i mało kto pamieta jeszcze o G+. Około 83% użytkowników G+ uważanych jest za
nieaktywnych. Niemniej jednak, myślę, że w przyszłym roku jeszcze o Google+ usłyszymy.
Jakub Kamiński, partner w agencji reklamowej Brain
Wydarzenie:
PO wygrało o 10 punktów, a obsługiwana było przez naszą firmę ADHD Warsaw.
Niespodzianka:
Trzy canneńskie lwy przywiozło Euro RSCG – czapki z głów!
Rozczarowanie:
Jak zwykle, spadający na łeb na szyję poziom przetargów. Choć to już nie powinno być rozczarowanie, a jednak jest ;)
Karol Gajewski, prezes San Markos
Wydarzenie:
Największym wydarzeniem mijającego roku było odejście wizjonera Steve’a Jobsa i pytanie o dalsze losy marki. Pytanie o to, jak Apple poradzi sobie bez swojego dowódcy, zadaje sobie chyba cały świat, który tak istotnie zmienił się pod wpływem produktów z logiem nadgryzionego jabłka.
Serce i Rozum TP – Grand Prix Effie 2011 to zasłużona nagroda w uznaniu kreatywności, odwagi i skuteczności.
Niespodzianka:
2 x Cannes Grand Prix dla kampanii batonu ROM z Rumunii za nieszablonowość, odwagę, pozytywną zakrętkę oraz mierzalny sukces.
Rozczarowanie:
Cannes Lions Effectiveness, sztucznie powołana kategoria, która miała być polem do nagradzania najbardziej efektywnych kampanii a nie tych najbardziej kreatywnych. Rzeczywistość okazała się inna. Prawie wszystkie kampanie nagrodzone za kreatywność zostały nagrodzone również za efektywność. Po co więc była ta oddzielna kategoria? Skoro najbardziej kreatywne dostają Lwa ale jednocześnie są również najbardziej efektywne.
Nowe polskie przepisy o lokowaniu produktu jako sposób na uporządkowanie zjawiska product placementu okazały się być zmianami, które wprowadziły więcej zamieszania niż uporządkowały tę kwestię. Wielu widzów zastanawiało się co znaczy podpis „audycja zawiera lokowanie produktu”. KRRiT nie przeprowadziła żadnej akcji informacyjnej. Można stwierdzić że wprowadzone przepisy, to ani sukces, ani nowość. Nie stanowią nawet małego zwrotu w sposobie obecności marek i produktów poza blokiem reklamowym i nie tworzą tym bardziej nowego formatu reklamowego.
Juliusz Baliszewski, business development director, Red8 Advertising
Wydarzenie:
Za wydarzenie roku uznałbym sukces formatu reklamowego. To taki klucz uniwersalny, który pozwala działom marketingu powiedzieć co tylko chcą lub ukryć, że nie mają nic ciekawego do powiedzenia, a przy tym budować dobre emocje wokół marki. Za niektórymi z tych formatów stoi przemyślana strategia i bardzo dobra kreacja jak w przypadku Serca i Rozumu albo Małego Głoda, za innymi tylko rozmach. Formuła okazała się skuteczna, więc pewnie będzie na nią popyt.
Niespodzianka:
Nie jest zaskoczeniem to, że sieci handlowe mają świetną komunikację – od Biedronki przez Tesco po Lidla, czy kiedyś Castoramę. Ale nie co dzień trafia się myśl reklamowa oparta na silnym insighcie.
Za taką bardzo miłą niespodziankę uważam kampanię Leroy Merlin „Zostań bohaterem w swoim domu”. W moim przekonaniu to najszlachetniejszy i pewnie najtrudniejszy typ reklamy – bez fajerwerków wizualnych, czy żartów słownych za to z linijką, do której nie sposób się nie uśmiechnąć, bo taka jest prawdziwa.
Rozczarowanie:
T-Mobile
Roman Jędrkowiak, CEO ADHD Warsaw
Wydarzenie:
Marek Kondrat nadal rządzi pomimo wagonów pieniędzy na Szymona Majewskiego.
Niespodzianka:
Najnowsza moda w polskiej reklamie na stworki i zwierzaki.
Rozczarowanie:
Marketerzy piwni. Reklamy zabadane na śmierć, potem pozostaje narzekać na deszczowe lato.
