ks. Janusz Królikowski, profesor Uniwersytetu Świętego Krzyża w Rzymie. Nic zdrożnego nie widzi zaś w takiej reklamie redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego ks. Adam Boniecki.
W najnowszej kampanii pod nazwą „REcollection” Reserved wykorzystuje wizerunek kapłana ubranego w czarną koszulę z koloratką i w spodnie dżinsowe tej firmy.
Zdaniem ks. Królikowskiego z premedytacją wykorzystano wizerunek kapłana, gdyż wiadomo, że księża unikają prezentowania publicznie preferencji w różnych dziedzinach. – Ta reklama wprowadza kapłaństwo na arenę koniunkturalnej gry sił rynkowych, sprowadza do narzędzia wpływów i możliwych nacisków psychologicznych i kulturowych – powiedział KAI teolog.
Odmiennego zdania jest redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego ks. Adam Boniecki. Podkreśla on, że „ksiądz jest osobą publiczną, wchodzi w obręb naszego krajobrazu, w którym nie obowiązuje żadne embargo na użycie jego wizerunku w reklamie „. Ks. Boniecki przywołał słynną sekwencję pokazu mody kościelnej z filmu Felliniego „Rzym”. – To było coś nieprawdopodobnego! I można by się oburzać. Ale nikt się nie oburzał – dodał szef TP.
Dyrektor marketingu marki Reserved Mariusz Kozak-Zagozda przyznaje, że wykorzystywanie motywów religijnych jest często ryzykownym przedsięwzięciem. Jednak, jego zdaniem, w wypadku kolekcji „REcollection” „mamy pokazane prawdziwe piękno i styl, i wszystko okraszone jakąś anegdotą lub żartem”.