i była o 17 proc. niższa w porównaniu z tym samym okresem 2006 r. – poinformował w środę prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej (IGRZ) Lech Kaczoń.
Żywność była produktem najczęściej reklamowanym w I kwartale 2006 i 2007 roku. I kwartale 2007 r. stanowiła ona 16,94 proc. reklamowanych produktów, a w I kwartale 2006 r. – 27,6 proc. Na drugim miejscu znalazła się reklama odzieży i obuwia, która wyniosła w I kwartale 2007 6,38 proc. a w I kwartale 2006 r. 14,2 proc.
Prezes IGRZ uważa, że analizując wydatki na reklamę tranzytową w ciągu całego roku kalendarzowego, można zauważyć różnice związane z poszczególnymi porami roku. Wiąże się to z postrzeganiem grafik reklamowych, które jest lepsze w okresach wiosennym i letnim, mniej zaś w jesiennym i zimowym.
– Odpowiedzi na pytanie, dlaczego przy dobrej koniunkturze na rynku reklamowym i wzroście sprzedaży na klasycznych nośnikach reklamy, wydatki w zakresie reklamy tranzytowej spadły w porównaniu z poprzednim rokiem, należy szukać w aktywności domów mediowych – twierdzi prezes Izby. Jak wyjaśnia – przed rokiem, wykorzystując przechodzące środki na promocję i reklamę z poprzedniego okresu rozliczeniowego, zdecydowały się na większe ich zaangażowanie w reklamę tranzytową.
– Ponadto początek roku 2006 przyniósł nowe możliwości w zakresie reklamy na tramwajach niskopodłogowych (jedno i dwuskładowych), które pojawiły się w największych miastach Polski (najwięcej w Warszawie). Eleganckie wagony przyciągnęły zainteresowanie największych reklamodawców. Zwłaszcza z sektora produktów szybko zbywalnych (żywność) – ocenił Kaczoń.
Jak podkreślił, wyniki roku 2006 były zaskoczeniem dla rynku, zwłaszcza, że szacunki dla 2005 roku (IGRZ przygotowuje raport w zakresie reklamy tranzytowej dopiero począwszy od 2006 roku) zamykały się kwotą łączną na poziomie około 30 mln zł. Biorąc pod uwagę wynik roku 2006 – ponad 40 mln zł, był to wzrost o jedną trzecią w stosunku do roku poprzedniego.