KRRiT uznała, iż kilkukrotnie prezentowane w programie „Gwiazdy w sieci” w lipcu 2013 roku informacje dotyczące internetu LTE (dostępnego w ofertach Cyfrowego Polsatu i Plusa) naruszają ustalone normy prawne, bowiem nie zostały opatrzone komunikatem o lokowanej usłudze.
– Analiza nadesłanych przez nadawcę materiałów wykazała, że w trwającej ok. dwie minuty audycji wielokrotnie pojawiały się informacje oraz przekazy wizualne nadmiernie eksponujące lokowaną usługę w pozytywnym świetle. Na końcu audycji nie pojawiła się natomiast informacja o lokowanej usłudze i podmiotach ją świadczących. Rozpowszechnianie przez nadawcę przekazów handlowych w taki sposób może wprowadzać odbiorców w błąd co do charakteru prezentowanych treści – wyjaśnia KRRiT w komunikacie prasowym.
KRRiT uzasadniając swoją decyzję, powołuje się na komunikat interpretacyjny Komisji Europejskiej z 28 kwietnia 2004 roku w sprawie przepisów o reklamie telewizyjnej w dyrektywie o telewizji bez granic, który stwierdza, iż „nadmiernym eksponowaniem” jest „powracająca obecność danej marki, towarów lub usług, lub sposób, w jaki są one prezentowane lub w jaki sposób się pojawiają”.
W ostatnim czasie Polsat otrzymał także karę finansową za pokazywanie poćwiartowanego ciała w jednym z seriali i to nie koniec atrakcji, bowiem stacja może jeszcze ponieść grzywnę za przekleństwo, które padło z ust Beaty Tyszkiewicz w jednym z emitowanych przez telewizję programów rozrywkowych.
W kwestii kar telewizja osiągnęła już chyba tzw. level expert.