i informatykę fundusz MCI Management, jest obecnie w trzech czwartych własnością Elektrimu.
Warszawski holding przejął wiosną tego roku 75 proc. akcji Poland.com za 24,3 mln zł (na co w większości złożyły się wcześniejsze długi portalu wobec Elektrimu). Reszta papierów pozostała w rękach MCI.
Wbrew wcześniejszym planom, spółki internetowe Elektrimu nie przeszły wraz z telekomunikacyjnymi pod kontrolę i finansowanie francuskiego Vivendi. Poland.com, znajdujący się na granicy wypłacalności, nie ma więc w tej chwili zapewnionego finansowania.
Jeśli nie powstanie plan ratunkowy i Elektrim – sam nie cierpiący na nadmiar gotówki – nie wyłoży na Poland.com kolejnych pieniędzy, portalowi może grozić nawet upadłość.
O losach spółki miała zdecydować w czwartek rada nadzorcza Poland.com.
Na radzie postanowiono o dalszej działalności przeżywającego kłopoty finansowe Poland.com. Z dobrze poinformowanego źródła uzyskaliśmy informację, że Elektrim nie wyklucza sprzedaży Poland.com, a nawet całkowitego wycofania się z inwestycji internetowych.
Pewne jest, że – z punktu widzenia Elektrimu – utrzymywanie portalu horyzontalnego, plasującego się w rankingach popularności daleko od czołówki, mija się w obecnych warunkach rynkowych z celem. Nie tylko zresztą Elektrim ma ten problem – dramat finansowy przeżywają także inne portale "środka tabeli": Arena.pl czy YoYo.pl balansujące na krawędzi upadku.
Ewentualność bankructwa Poland.com przewidział już MCI, który jeszcze niecały rok temu, przed wejściem na giełdę, uznawał ten portal za najcenniejszy składnik swego majątku i przykład sukcesu inwestycyjnego.
W środę MCI poinformował, że utworzył 7,2 mln rezerwy finansowej na wypadek całkowitej utraty wartości Poland.com. "Powstał problem dalszego finansowania przynoszącego straty portalu oraz określenia jego przyszłości" – przyznał fundusz w komunikacie.
