Już prawie był dyrektorem

Na posiedzeniu we wtorek późnym wieczorem Rada Nadzorcza TVP miała zaakceptować kandydaturę Macieja Grześkowiaka na stanowisko szefa bydgoskiej telewizji. Po tym jak wygrał on konkurs na
dyrektora ośrodka TVP, zatwierdzenie miało być formalnością – pisze dziennik.

 

„Rada odrzuciła tę kandydaturę” – poinformowała gazetę Marta Wróbel z biura prasowego TVP. „Szanuję decyzję rady nadzorczej. Mam poparcie zarządu TVP i jestem gotów nadal ubiegać się o stanowisko dyrektora bydgoskiej telewizji” – skomentował dla „Expressu Bydgoskiego” Maciej Grześkowiak.

 

Nie wiadomo jednak, czy będzie miał ku temu okazję. „Ponowne przedstawienie kandydatury pana Grześkowiaka przez zarząd TVP jest mało prawdopodobne” – powiedziała dziennikowi Marta Wróbel.

 

Maciej Grześkowiak miał objąć kierownictwo bydgoskiej telewizji 1 sierpnia. Nie jest jasne, czy w tej sytuacji stacją będzie kierował dotychczasowy dyrektor Marek Brodowski, czy jego zastępca. „Najprawdopodobniej odbędzie się nowy konkurs na dyrektora. Zarząd TVP musi się zastanowić, co dalej” – powiedział „Expressowi Bydgoskiemu” rzecznik Telewizji Polskiej Jarosław Szczepański.

 

„Express Bydgoski” pisze, że nieoficjalnie dowiedział się, że do odrzucenia kandydatury Macieja Grześkowiaka mogli przyczynić się jego konkurenci, których pokonał w konkursie na dyrektorskie
stanowisko.