– Kierownictwo TVP2 skierowało sprawę do Akademii Telewizyjnej TVP, która zbada zaistniałą sytuację i wypowie się ten temat prawdopodobnie dziś lub jutro – poinformowała Mediarun.pl Joanna Stempień-Rogalińska, rzecznik TVP.

– Na razie przyglądam się tej sprawie. Muszę poznać wszystkie jej odcienie. To nie jest proste i jednoznaczne. Należy się wielka ostrożność, zwłaszcza że Agnieszka jest prowadzącą rzetelną i dobrą, która do tej pory nie miała takich wypadków. To skłania nas do dokładnego i uważnego przyjrzenia się tej sprawie i niepodejmowania pochopnych decyzji – podkreśla w rozmowie z Super Expressem Alicja Resich-Modlińska, szefowa redakcji programu „Pytanie na śniadanie”.

W poniedziałek (28 maja br.) podczas porannego magazynu „Pytanie na śniadanie” Agnieszka Szulim-Badziak w duecie z Tomaszem Kammelem rozmawiali na temat legalizacji leków z marihuaną. Gośćmi w programie byli profesor Mariusz Jędrzejko, pracujący w Mazowieckim Centrum Profilaktyki Uzależnień oraz Jakub Szpak, koordynator ds. pacjetów medycznej marihuany ze Stowarzyszenia Wolne Konopie

Podczas rozmowy profesor zarzucił Szulim-Badziak, że pali marihuanę od 15 lat. – Ja jestem wewnętrznie zdruzgotany tym, jak pani redaktor mi przed chwilą mówi, że pali marihuanę od 15 lat. Pracuje pani w publicznej telewizji – mówił profesor. Dziennikarka zaczęła tłumaczyć, że nic takiego nie mówiła, wówczas profesor zarzucił jej, że „łże na antenie telewizji publicznej”. 

Agnieszka Szulim-Badziak współprowadzi „Pytanie na śniadanie” od stycznia 2010 r.