– poinformował we wtorek The New York Times.
Pamięć flash jest obecnie produkowana jako część tzw. kart pamięci oraz jako samodzielne moduły pamięci do umieszczenia w różnych urządzeniach elektronicznych. Obecnie pamięci flash mają pojemność od 64 MB do 6 GB.
Urządzenia wykorzystujące pamięci flash przeżywają boom rynkowy, nic więc dziwnego, że rynek pamięci flash rozwija się tak szybko. Zapotrzebowanie na pamięci tego typu wynosiło w 2005 roku 1750 mln gigabajtów, co oznacza 240-proc. wzrost – stwierdził raport amerykańskiej organizacji Consumer Electronic Association, przygotowany na zakończone właśnie targi International Consumer Electronic Show (CES) w Las Vegas.
Według The New York Times, u podstaw tak wielkiej kariery pamięci typu flash, w których koszt przestrzeni pamięci jest sześciokrotnie większy niż w dysku twardym, jest tendencja do miniaturyzacji i zwiększenie odporności urządzeń elektroniki konsumenckiej, które muszą „działać w każdych warunkach”.
Dla przykładu na targach CES firma Sandisk zaprezentowała odtwarzacz plików muzycznych Sansa e200 z pamięcią o pojemności 6 GB, zaś Samsung Electronics i Pionier Electronic – małe radia satelitarne XM, zawierające pamięć pozwalającą na nagranie 50 godzin muzyki.
Według gazety, rozwój takich przenośnych urządzeń wspomagają działające i tworzące się serwisy muzyczne w rodzaju iTunes firmy Apple czy debiutującego na CES serwisu Urle Microsoftu, który ma najpierw służyć pobieraniu plików muzycznych, w przyszłości zaś – multimedialnych.
Według raportu Consumer Electronic Association, rynek pamięci flash będzie przeżywał tak burzliwy rozwój przynajmniej do 2010 roku, kiedy to pojawią się nowe rozwiązania pamięci o większej pojemności (np. pamięć oparta na monokryształach).