Według serwisu reklamy ułatwią użytkownikom znalezienie produktów, których szukają. Z kolei sprzedający uważają, że reklamy odciągają potencjalnych klientów od ich oferty.
Krytycy planów serwisu są przekonani, że eBayowi wcale nie zależy na ułatwieniu robienia zakupów internautom, ale na dolarach płynących z reklam. W II kwartale br. dochód serwisu z reklam niemal podwoił się w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku.
Negatywnie do reklam nastawieni są także członkowie PeSA (Professional eBay Sellers Alliance), organizacji zrzeszającej wpływowych sprzedawców. Twierdzą oni, że reklamy będą zachęcać klientów do opuszczenia serwisu, co odbije się źle na ich interesie.