Netflix to popularna w USA firma wypożyczająca filmy, początkowo głównie drogą pocztową. Nowy projekt firmy, nazwany Watch Now, umożliwia oglądanie filmów bez konieczności pobierania dużych plików na twarde dyski komputerów.
Filmy są przesyłane i oglądane w czasie rzeczywistym. Aby móc skorzystać z usługi, użytkownicy muszą najpierw ściągnąć darmowe oprogramowanie bezpośrednio ze strony Netflix (www.netflix.com) oraz pozostawać online podczas emisji filmu.
Watch Now, projekt, który kosztował firmę 40 mln dolarów, umożliwia także pauzowanie filmu czy zmianę poszczególnych scen – podobnie, jak ma to miejsce w przypadku filmów na DVD.
Studia filmowe, które umożliwiły firmie Netflix wprowadzenie tej usługi, to m.in. MGM, NBC Universal, Sony Pictures, 20th Century Fox, Paramount Pictures i Warner Brothers. W katalogu Netflix znajduje się obecnie około tysiąca filmów.
– Wydaje się, że ta nowa usługa okazać się może niedopasowana do realiów, zwłaszcza, że coraz więcej tego typu usług oferowanych będzie w najbliższej przyszłości przez silnych konkurentów, takich jak Apple, Amazon czy Google. Jeśli którykolwiek z tych gigantów zdecyduje się na wszczęcie walki o konsumentów w tym obszarze, zasoby Netflix szybko okażą się zbyt małe by pozostać konkurencyjnym – komentuje Michael Pachtem, analityk firmy Wedbush.
