przeglądarka Microsoftu. W Internet Explorerze 7 zastosowano bowiem, obok paska adresu, pole, w które można wpisać szukaną frazę. Browser automatycznie połączy się wówczas z wyszukiwarką i zada jej odpowiednie zapytanie. W przypadku przeglądarki Microsoftu wyszukiwarką tą jest, co oczywiste, należący do Microsoftu MSN Search.
– Na rynku powinna istnieć wolność wyboru, a firmy powinny konkurować jakością swoich usług. Nie sądzimy, by było to uczciwe ze strony Microsoftu, by domyślnie odsyłać internautów do MSN. Użytkownicy powinni wybierać – stwierdziła Marissa Mayer, wiceprezes Google’a ds. wyszukiwarek.
Microsoft odpowiada, że użytkownicy łatwo mogą zmienić domyślne opcje w IE 7. Przedstawiciele firmy Gatesa zauważają, że podczas prac nad nowymi produktami zawsze konsultują się z urzędami odpowiedzialnymi za ochronę konkurencji, a Google stara się nie przepuścić żadnej okazji, by eskalować konflikt pomiędzy sobą a koncernem z Redmond.
Google zawiadomił już o swoich obiekcjach europejskich i amerykańskich urzędników, zajmujących się sprawami konkurencji.
Premiera Internet Explorera 7 spodziewana jest latem bieżącego roku. To pierwsza, i znacznie poprawiona w stosunku do poprzedni wersji, nowa przeglądarka Microsoftu od 5 lat. Google twierdzi, że użytkownik podczas jej instalacji powinien zostać zapytany, jakiej wyszukiwarki chce domyślnie używać. Argument, że domyślne ustawienia dotyczące wyszukiwarki w IE7 równie łatwo zmienić jak domyślne ustawienia w Firefoksie, nie przemawia do przedstawicieli Google.