Korzystanie z mało znanych domen to nowość, która znacznie utrudni rozróżnienie spamu od wartościowych wiadomości e-mail – poinformowali w piątek analitycy McAfee.
Spam (z ang. mielonka) to niechciane informacje promocyjne i wiadomości reklamowe przesyłane pocztą elektroniczną.
Według McAfee, spamerzy stosują w swoich kampaniach e-mailowych internetowe domeny maleńkich wysp. Umieszczają w nich linki do stron WWW z nazwą domeny używanej przez wybraną, egzotyczną wyspę. Najczęściej tym celu korzystają z domen archipelagu wysepek Tokelau o powierzchni 10 km kw., które zamieszkuje 1.392 mieszkańców.
Dotychczas spamerzy wykorzystywali znane i popularne domeny takie jak .com, .biz czy .info. Filtry zabezpieczające dobrze je rozpoznają, dlatego cyberprzestępcy chcący nadal skutecznie spamować użytkowników i uniknąć wykrycia, zaczynają korzystać z domen maleńkich wysp. Pozwala to na skuteczne przełamywanie obecnych zabezpieczeń badających pocztę elektroniczną. Korzystanie z mało znanych domen to nowość, która znacznie utrudni rozróżnienie spamu od wartościowych wiadomości e-mail.
Nowy trend został zauważony dzięki badaniu częstotliwości używania poszczególnych domen przez autorów spamu. Zanotowano szczególnie dużą ilość szkodliwych wiadomości zawierających linki z domeną .st, przypisaną małej wyspie Sao Tome i Principe, położonej na zachodnim wybrzeżu Afryki. Analitycy
Według organizacji SpamHouse, dziesięciu największych spamerów na świecie może zarabiać nawet 10 mln USD dziennie w przypadku udanej kampanii spamowej. Aby była ona udana, wystarczy, że jeden z 40 tys. internautów zakupi produkt wskazany przez spamera.