filmowymi, dotyczące uruchomienia przez nią usługi wypożyczania filmów.
Apple tym samym mogłoby się stać konkurentem dla operatorów telewizji kablowej i satelitarnej. Wypożyczenie filmu na 30 dni miałoby kosztować 3 dolary bez centa. Zabezpieczenia typu DRM (Digital Rights Management) mogłyby pozwalać na przenoszenie nagrań z komputera na co najmniej jedno inne urządzenie, np. iPoda czy telefon iPhone. Zabezpieczenie miałoby jednocześnie chronić film przed kopiowaniem.
Firma Apple tradycyjnie nie skomentowała doniesień. Podobno serwis miałby ruszyć jeszcze w tym roku, być może jesienią.
Już teraz Apple oferuje w swoim internetowym serwisie iTunes filmy do pobrania (które się kupuje, a nie elektronicznie wypożycza). Firmę łączą umowy ze studiami Walt Disney oraz Paramount. Brak porozumienia z innymi studiami, wspominający o sprawie serwis Financial Times tłumaczy obawami studiów o wpływ nowego kanału dystrybucji na sprzedaż płyt DVD. Być może możliwość wypożyczania filmów wyda się im bardziej atrakcyjna.
Studia Sony Pictures Entertainment, 20th Century Fox, Paramount, Metro-Goldwyn-Mayer, Warner Bros oraz Disney odmówiły gazecie komentarza w tej sprawie.