-Nigdy nie mów nigdy, ale klienci nie wydają się być tym zainteresowani – stwierdził Steve Jobs, chief executive firmy Apple.
Obecnie Apple przygotowuje się do negocjacji w sprawie odnowienia kontraktów z największymi wytwórniami muzycznymi, które prowadzone będą w najbliższych miesiącach.
Analitycy oczekują, Apple skorzysta z okazji i będzie naciskać na wytwórnie, aby zdecydowały się na sprzedaż muzyki bez zabezpieczeń przed kopiowaniem (DRM).
W lutym Steve Jobs namawiał 4 największe wytwórnie do rezygnacji z DRM. Według obserwatorów Apple nawołuje do takich zmian, gdyż sam jest naciskany przez europejskich regulatorów, którzy chcą, aby iTunes i iPod były otwarte także na inne platformy technologiczne.
Niedawno firma podpisała umowę z wytwórnią EMI, która rozpoczęła sprzedaż swojej muzyki bez zabezpieczeń przed kopiowaniem.
-Jest wielu ludzi w innych firmach muzycznych, których ta inicjatywa zaintrygowała – komentuje decyzję EMI Steve Jobs. -Teraz mocno się nad tym zastanawiają.
Jobs poinformował również, że Apple zamierza dotrzymać słowa i sprawić, aby do końca roku ponad połowa utworów oferowanych w iTunes nie miała zabezpieczeń DRM.
Przedstawiciele branży muzycznej liczą na to, że Apple zdecyduje się jednak w przyszłości wypożyczać muzykę przez internet, gdyż dzięki temu zwiększyliby swoje zyski.
Jednak Jobs twierdzi stanowczo: ”Ludzie chcą mieć muzykę na własność”.
Od momentu pojawienia się iTunes w 2003 r. Apple sprzedał ponad 2,5 mld utworów, a obecnie oferuje też coraz więcej programów telewizyjnych i filmów.
