Organizacja walcząca o prawa człowieka zachęca internautów, aby przekazywali informacje o bloggerach aresztowanych za to, co opublikowali na łamach swoich internetowych dzienników.
Amnesty International uważa, że podstawowe prawa człowieka, takie jak wolność wypowiedzi, są teraz bardziej zagrożone, niż kiedykolwiek wcześniej. – Wolność wypowiedzi w internecie jest prawem, a nie przywilejem – podkreśla Steve Ballinger z AI.
– Prosimy użytkowników blogów na całym świecie, aby okazali solidarność z tymi, którzy mają poważne kłopoty w związku nieprzychylymi wypowiedziami dotyczącymi rządu, które pojawiły się w ich internetowych dziennikach – dodaje Ballinger.
W tym świetle krytykowane są też koncerny typu Yahoo i Google, które ułatwiają monitorowanie treści pojawiających się w internecie rządom krajów takich jak Chiny.