W lipcu Trybunał Sprawiedliwości UE unieważnił Tarczę Prywatności – umowę, która od czterech lat regulowała przesyłanie danych między państwami UE a USA. Obowiązywała też europejskie e-biznesy, które korzystają z usług amerykańskich firm technologicznych np. Google i Facebooka. Wyrok oznacza, że sklepy internetowe muszą zmienić zapisy w swoich regulaminach.
Każdy sklep internetowy gromadzi dane osobowe swoich klientów. A każdy sklep, który korzysta z narzędzi firm z USA, np. do prowadzenia kampanii reklamowych, obowiązują międzynarodowe regulacje dotyczące przekazywania tych danych. Jeszcze kilka tygodni temu najważniejszą z takich regulacji była Tarcza Prywatności – umowa, z którą zgodne musiałby być działania zarówno internetowych gigantów jak i współpracujących z nimi e-biznesów.
16 lipca TSUE wydając wyrok w sporze austriackiego obywatela z Facebookiem uznał, że Tarcza Prywatności nie zapewnia adekwatnej ochrony danych jego i innych Europejczyków, gdyż przetwarzane są poza obszarem UE, w związku z czym stwierdził jej nieważność. Tym samym wszystkie zapisy w regulaminach serwisów, aplikacji czy sklepów internetowych powołujących się na Tarczę Prywatności również przestały obowiązywać. Zgodnie z prawem przekazywanie danych osobowych do USA nie może już odbywać się na tej podstawie.
Co zmiany prawne oznaczają dla właścicieli sklepów?
Wyrok sądu nie sprawia jednak automatycznie, że wszystkie e-sklepy w Polsce, które prowadzą kampanie z Google Ads czy wysyłki newsletterów przez platformę z siedzibą w USA, działają nielegalne.
– Monitorujemy sytuację i nie mamy jak dotąd informacji, aby policja czy odpowiednie urzędy zaczęły ścigać sprzedawców na naszej platformie i karać ich za działanie niezgodnie z przepisami, które zmieniły się przecież nagle. Nie spodziewamy się też takich działań w bliskiej przyszłości. Warto jednak pamiętać, że każdy sprzedawca może kiedyś znaleźć się w sporze prawnym z klientem czy partnerem biznesowym i wtedy odwoływanie się do regulaminu opartego o nieistniejące przepisy działa zdecydowanie na jego niekorzyść. Dobrze więc wcześniej czy później sprawić, by kwestie prawne zostały formalnie uregulowane – wyjaśnia Oliwia Tomalik, Marketing Manager Shoper.
– Jeśli korzystasz z usług firm, które przetwarzają przekazane przez ciebie dane (np. klientów lub pracowników) w Stanach Zjednoczonych, musisz jak najszybciej znaleźć inną niż Tarcza Prywatności podstawę prawną na dalsze przekazywanie takich danych albo zrezygnować z tych usług, które wiążą się z przekazaniem danych osobowych do Stanów Zjednoczonych – podpowiada sprzedawcom prawnik z kancelarii Legal Geek.
Jak dostosować sklep do nowych przepisów?
Realnie znalezienie innej podstawy prawnej oznacza odszukanie wciąż ważnych przepisów, na które można się powołać jako regulujących współpracę sklepu z amerykańskimi firmami technologicznymi i umieszczenie odwołania do nich w zaktualizowanym regulaminie sklepu. Sprzedawcy mogą zdecydować się samodzielnie zmienić obowiązujący regulamin lub skonsultować się z prawnikiem, najlepiej specjalizującym się w zagadnieniach technologicznych. Zmieniające się przepisy wymagają od właściciela sklepu nieustannego śledzenia przepisów oraz dostosowania wszelkich dokumentów do nowej rzeczywistości prawnej.
Odpowiadasz za
Marketing / PR / Digtial ?
Pozwól aby Kapituła Konkursu
Dyrektor Marketingu Roku 2024
doceniła wasze dokonania!
➤ Poznaj kategorie
➤ Pobierz przykłady prezentacji
➤ Jak się zgłosić?
Na zgłoszenia zespołowe, branżowe i specjalne czekamy do 31.10.2024
➤ Zobacz film z Gali