– W serwisie, który udostępniono internautom 28 czerwca, 25 milionowy użytkownik zarejestrował się 24 lipca – powiedział Andrew Lipsman z firmy badawczej comScore.
Liczba ta nie uwzględnia korzystających z serwisu za pośrednictwem urządzeń mobilnych.
Liczba zarejestrowanych w Google+ zwiększa się w rekordowo szybkim tempie, które już dawno wyprzedziło tempo rozwoju Facebooka, Twittera czy MySpace.
Według ostatniego raportu firmy Experian Hitwise, w przedostatnim tygodniu lipca ruch na Google+ spadł o 3 proc. w porównaniu z tygodniem poprzedzającym, a przeciętny czas, jaki internauci spędzają na portalu skrócił się o 10 proc.
Do zupełnie innych wniosków doszła firma comScore, według której w tygodniu kończącym się 24 lipca internauci spędzili na networkingu 50 proc. więcej czasu niż w okresie 17 – 24 lipca.
Dotarcie do użytkowników Gmaila wydaje się być kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu Google+. W dużym uogólnieniu, G+ jest popularny tam, gdzie znany jest Gmail.
Jak szacuje Lipsman, zdobycie około 20 proc. rynku to decydujący moment w historii serwisu społecznościowego, który kiedy osiągnie już ten punkt, prawdopodobnie utrzyma się na rynku.