Tomasz Kasprzyk, szef muzyczny Antyradia, wyjaśnia nam, że pomysł na album zrodził się spontanicznie. – Mamy w swojej bazie sporo rockowych przeróbek popowej „papki” i za każdym razem, kiedy prezentowaliśmy coś na antenie nasi słuchacze dopytywali „Co gramy?”. Zdecydowaliśmy, że wydamy płytę, na której znajdą się utwory doskonale znane i lubiane, ale w wersjach, które dla nas są do wzięcia – Antyradiowych znaczy – tłumaczy nam.
– Jak zaczęliśmy przeglądać zawartość muzyki, która miałaby się znaleźć na płycie, z wielkim zadowoleniem zauważyliśmy, że zapas posiadamy na kilka następnych albumów – mówi nam Tomasz Kasprzyk.