Konflikt słuchaczek RM z władzami miasta dotyczy Dni Łańcuta – największej cyklicznej imprezy w mieście. Mieszkanki miasta twierdzą m.in., iż „Lepszą promocją miasta byłoby postawienie na Rynku pomnika Michała Archanioła”. Oskarżają również uczestników imprezy o pijaństwo, hałasowanie i „sceny erotyczne (…) dokonywane na stojąco”.
Ponadto, domagają się kary dla burmistrza Łańcuta za wydanie publicznych środków na „inspirowanie pseudokultury wobec nieletnich”. Problematyczny ich zdaniem był także poziom hałasu i dobór wykonawców. „Kto słucha takiej Moniki Brodki?” – dopytywała się Danuta Szynel, jedna z protestujących.
Radni nie odrzucili jednak skargi mieszkanek Łańcuta. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta podczas najbliższej sesji.