Jak pisze Gazeta Wyborcza transakcja jest skomplikowana. Mecom kupi medialne ramię koncernu Orkla, a Orkla kupi pakiet akcji w samym Mecomie. Jego wielkość jest obecnie negocjowana, a ostateczne porozumienie zostanie ogłoszone w połowie lipca.
Jak czytamy w Wyborczej Dag Opedal, prezes Orkli, oświadczył, że oferta finansowa brytyjskiego funduszu była najlepsza (nieoficjalnie szacuje się ją na blisko 800 mln euro). Ale pracownicy mediów Orkli mają inne zdanie. Protestowali w środę pod siedzibą spółki przeciwko transakcji. – Mecom jest niewielkim graczem na rynku europejskim i jest inwestorem finansowym. A cała idea sprzedaży Orkla Media zakładała, że nowym właścicielem zostanie inwestor branżowy, który wzmocni grupę, dodając do niej m.in. media elektroniczne i nowe technologie – powiedział Gazecie Wyborczej jeden z menedżerów Orkli w Polsce.
Orkla Media jest piątą co do wielkości spółką medialną w Skandynawii – skupia m.in. prasę, magazyny oraz lokalne stacje radiowe i telewizyjne w Norwegii, Danii, Szwecji, Finlandii, Polsce, na Litwie oraz Ukrainie. Zatrudnia blisko 7 tys. osób, w tym ponad 2 tys. w Polsce. W naszym kraju Orkla posiada 51 proc. udziałów w Presspublice wydającej Rzeczpospolitą oraz dziennik giełdowy Parkiet. Ponadto skupia w swoich rękach 12 gazet regionalnych i wyszukiwarkę internetową NetSprint.pl.
Nabywca udziałów Orkli, fundusz Mecom jest powiązany z Davidem Montgomerym (był on wydawcą m.in. takich dzienników jak Daily Mirror oraz Independent). Jak pisze Gazeta Wyborcza Montgomery znany jest jako bezlitosny specjalista od cięcia kosztów i zwalniania dziennikarzy.