Spór dotyczy nazwy serwisu, którą w języku angielskim wymawia się identycznie jak skróconą nazwę firmy, UTube. Ze względu na identycznie brzmiące nazwy, wielu internautów zamiast na www.youtube.com, trafia na stronę producenta rur, www.utube.com, która nie jest w stanie obsłużyc tak dużej liczby odwiedzających. W sierpniu było ich ok. 68 mln, większość z zamiarem obejrzenia nagrań z serwisu YouTube. To natomiast bardzo obciąża serwis firmy Universal Tube, powodując jego zablokowanie.
UTube nalega, aby serwis YouTube zmienił swoją nazwę lub zapłacił firmie za stworzenie nowej domeny internetowej. – Universal Tube istniał już 10 lat przed pojawieniem się na początku 2005 roku popularnego serwisu YouTube – podkreśla Ralph Girkins, president UTube. Wcześniej witryna utube.com dobrze się sprawdzała. – Od czasu pojawienia się YouTube już pięć razy musieliśmy zmieniać nasz serwer – dodaje Girkins.
Przedstawiciele YouTube nie skomentowali jeszcze pozwu.