– Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę „Teletubbies” i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej – zapowiada na łamach Wprost Ewa Sowińska.
Rzeczniczce praw dziecka chodzi o sugestie, że program dla najmłodszych promuje homoseksualizm. – Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst – tłumaczy Wprost Sowińska.
Telewizja Polska nadal nadawać będzie „Teletubisiów”. Aneta Wrona, rzecznik prasowy TVP, tłumaczy nam, że stacja nie planuje zaprzestać emisji programu.
– Program stworzony jest przez konserwatywną, angielską stację, obsypany nagrodami i emitowany na całym świecie. Cieszy się zarówno uznaniem rodziców, pedagogów jak i psychologów – mówi nam Wrona.