Dziennikom szkodzą upały

Liderem spadków jest Dziennik.

Początek sezonu urlopowego, brak wielkich awantur politycznych oraz zmęczenie czytelników gadżetami – tak pokrótce można streścić powody pogarszającej się sprzedaży dzienników. Wynik udało się poprawić jedynie Super Expressowi, którego sprzedaż wzrosła do 198,4 tys. egz. To o 1,8 proc. więcej niż w czerwcu zeszłego roku (wzrost w I półroczu o 5,8 proc.).

Reszta największych tytułów zamknęła czerwiec spadkami. Najwięcej stracił „Dziennik” wydawany przez polską filię niemieckiego koncernu Axel Springer. Jego sprzedaż w czerwcu wyniosła 130,7 tys. egz. i była aż o 28,8 proc. niższa niż w czerwcu zeszłego roku (w całym I półroczu spadek wyniósł 24,6 proc.). To o prawie 20 tys. poniżej poziomu 150 tys., który przy starcie wydawca ostrożnie deklarował jako „satysfakcjonujący”. Jednak ponad 38 tys. egz. Dziennika w czerwcu przypadło na tzw. inne płatne formy rozpowszechniania, czyli sprzedaż ze zniżką m.in. kolejom, liniom lotniczym czy sieciom hotelowym. Spadki notował też drugi tytuł Axel Springer – tabloid Fakt. Jego sprzedaż zmalała w czerwcu o 2,1 proc. do poziomu 478,1 tys. egz. (w całym I półroczu spadek wyniósł 1,4 proc.).

Rzeczpospolita sprzedawała w czerwcu średnio 163,6 tys. egz., czyli o 0,2 proc. mniej niż przed rokiem (w I półroczu wzrost wyniósł 0,5 proc.). Co ciekawe, również ten dziennik konsekwentnie zwiększa udział innych form rozpowszechniania w swojej sprzedaży. W czerwcu przypadło na nie 27,6 tys. egz., czyli najwięcej od stycznia tego roku.

Wynik Gazety Wyborczej pogorszył się o 7,9 proc. i wyniósł 388,2 tys. egz. (w całym I półroczu spadek wyniósł 8,9 proc.).