Większość makijażową inicjację przechodzi między 15. a 18. rokiem życia – wynika z badań przeprowadzonych przez społecznościowy portal NoweKosmetyki.pl. Do ulubionych marek makijażowych należą Maybelline, Max Factor, Avon i Inglot. Większość ankietowanych kobiet preferuje makijaż stonowany. Więcej odwagi i fantazji w makijażu wykazują natomiast młode konsumentki – do 25. roku życia, które lubią poeksperymentować z ekspresyjnymi kolorami i stylem.
Spośród przebadanych 5000 Polek, aż 62 proc. przyznaje, że maluje się codziennie, a kolejne 30 proc. robi to kilka razy w tygodniu. Co ciekawe, jedynie 1 proc. badanych nie maluje się nigdy, 4 proc. robi to raz w tygodniu, a 3 proc. jedynie okazjonalnie.
33 proc. Polek wydaje miesięcznie na kosmetyki do makijażu od 20 do 50 złotych, 29 proc. przyznaje się do wydatków do kwoty 20 złotych, a 27 proc. – od 50 do 100 złotych. Tylko 11 proc. respondentek przeznacza miesięcznie na swój make-up więcej niż 100 złotych.
Dane te potwierdza zestawienie ulubionych marek makijażowych, wśród których brak jest najdroższych, najbardziej luksusowych produktów. Triumfy święcą kosmetyki Maybelline (13 proc. wskazań), Max Factor (11 proc.), Avon (10 proc.) i Inglot (9 proc.). Gusta Polek są więc mocno podzielone i zróżnicowane – żadna marka nie ma zdecydowanej przewagi nad konkurencją.
Najważniejszym kosmetykiem w polskich kosmetyczkach pozostaje maskara (używa jej 31 proc. Polek). Podkład jest nieodzownym atrybutem 22 proc. kobiet, błyszczyk wybiera jako ulubiony kosmetyk makijażowy 13 proc. respondentek, a cienie do powiek – 11 proc.
Ponad połowa badanych kobiet (53 proc.) rozpoczęła malować się w wieku 15-18 lat, 22 proc. zainicjowała przygodę z make-upem przed 15. rokiem życia, a tylko jedna czwarta – po osiągnięciu progu pełnoletniości.
Jeśli chodzi o ulubione style makijażu, statystyczna Polka preferuje make-up dyskretny (53 proc. wskazań). Jednocześnie aż 20 proc. Polek zakochało się w modnym ostatnio stylu „smoky eyes”. 17 proc. badanych wskazało odpowiedź, że ich preferowanym stylem w makijażu jest „make up-no make up” – czyli makijaż wypracowany, ale niemal niewidoczny.
