Jak pokazały wyniki badania PBI/Gemius, zainteresowanie internautów serwisami społecznościowymi w ciągu ostatnich kilku lat wyraźnie wzrosło. Jeszcze w styczniu 2006 roku serwisy te odwiedzała niewiele ponad połowa internautów (57,5 proc.). W styczniu 2011 serwis z tej kategorii odwiedził już prawie każdy internauta (99,3 proc.).
Rejestracja w portalach społecznościowych zwykle wymaga podania podstawowych danych takich jak imię, nazwisko czy e-mail. Internauci jednak często zostawiają w sieci również inne prywatne informacje. Jak wynika z najnowszego sondażu PBI, 86 proc. respondentów ujawniło w internecie swoje imię i nazwisko, a 83 proc. podało miejsce zamieszkania. Niewiele mniej bo 75 proc. udostępniło w internecie także informacje o swojej dacie urodzenia, a 68 proc. również swoje zdjęcie.
Jednocześnie aż 72 proc. zapytanych deklaruje ograniczenia w dostępie do informacji publikowanych na swoim profilu – najczęściej poprzez niepodawanie nieobowiązkowych danych oraz poprzez ograniczenie dostępu do profilu jedynie znajomym.
Internauci są też ciekawi, co na ich temat można znaleźć w internecie. 80 proc. badanych przynajmniej czasem sprawdza informacje na swój temat – najczęściej poprzez wpisanie swojego imienia i nazwiska w wyszukiwarkę Google.
Według ankietowanych kontrolowanie wizerunku w internecie utrudnia przede wszystkim ogromna ilość witryn i for, które należałoby przejrzeć (kolejno 63 proc. i 47 proc.) oraz nadmiar informacji (52 proc.). Respondenci jako utrudnienia wskazywali głównie czynniki wymagające zaangażowania czasu i energii, a nie te – związane z ograniczeniami technicznymi uniemożliwiającymi przeprowadzenie takiej operacji.
Powyższe dane pochodzą z badania Megapanel PBI/Gemius oraz z sondażu zrealizowanego przez PBI w marcu 2010 roku na próbie 510 internautów w wieku 18-54 lata.
