wielokrotnie była zachwiana podczas burzliwego rozwoju Internetu. Jednak obecnie, marketing bezpośredni jest panem i władcą Internetu”, stwierdzili autorzy raportu „The State of Online Avertising”.
Analitycy z Nielsen/NetRatings stwierdzają, że dominacja marketingu bezpośredniego byłaby jeszcze bardziej widoczna, gdyby reklamy online były cięższe, pozwalające na umieszczenie nie tylko podstawowej informacji oraz elementów brandingowych. Nie oznacza to, że specjaliści z Nielsen/NetRatings namawiają wydawców internetowych do serwowania cięższych reklam utrudniających wyświetlanie stron WWW.
Autorzy raportu wskazują jedynie na fakt, że w przyszłości, gdy łącza szerokopasmowe będą powszechne, marketing bezpośredni może wzmocnić swoją obecność online. Zaobserwowano również rosnącą popularność dużych formatów banerów (według standardów IAB), które stanowią 55% reklamy banerowej.
Analitycy informują ponadto, że 80% publikowanych reklam internetowych w czwartym kwartale 2002 r. zawiera zachęcenie do kliknięcia, a duża część posiadała pewne elementy interaktywne. Reklama brandingowa jest obecna na większości (55%) tzw. „guzików reklamowych”, czyli banerach o niewielkich powierzchniach i małych możliwościach interaktywnych.