Od piątku do niedzieli film obejrzało nieco ponad 97 tys. widzów. Francuska produkcja zdystansowała tym samym inne letnie hity, a wśród nich m.in. filmy „Spiderman” (80 tys. widzów) i „Był sobie chłopiec” (45 tys. widzów). W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania, „Asterixa i Obelixa” obejrzało więcej widzów, niż w zeszłym roku „Shreka”.
Film, najdroższy w historii francuskiego kina (budżet wyniósł ponad 50 mln euro), bazowany jest na popularnym francuskim komiksie autorstwa Rene Goscinny`ego i Alberta Uderzo. Tytułowe role zagrali Christian Clavier (Asterix) i Gerard Depardieu (Obelix). W pozostałych możemy zobaczyć m.in. jednoczesnego scenarzystę i reżysera filmu Alaina Chabata (Juliusz Cezar), Monicę Belluci (Kleopatra) i Claude`a Richa (Panoramix).
Akcja rozgrywa się w 52. roku p.n.e. Królowa Egiptu Kleopatra postanawia udowodnić Cezarowi, że jej lud jest najpotężniejszym na świecie. Obiecuje rzymskiemu władcy wzniesienie na pustynii najwspanialszego pałacu, jaki dotychczas widział w zaskakująco krótkim czasie – w zaledwie 3 miesiące.
Zadanie to przypada niedouczonemu architektowi Numerabisowi, który – w wypadku niewypełnienia misji powierzonej przez Kleopatrę – ma zostać rzucony krokodylom na pożarcie. Z pomocą przychodzą dzielni Gallowie ze swoim magicznym napojem.
W polskiej wersji językowej usłyszeć możemy m.in. Cezarego Pazurę (Numerabis), Mieczysława Morańskiego (Asterix) i Wiktora Zborowskiego (Obelix). Komedia, co warte zaznaczenia, została bardzo dobrze odebrana przez krytyków.