Mediarun.com

Andrzej Szewczyk

Andrzej Szewczyk Artegence 1244480869

Podczas ostatniej edycji konkursu KTR Artegence nagrodzono w kategorii „Kampania zintegrowana” za projekt Człowiek Kursor. To zwiastun nowego pozycjonowania agencji? Czy zmienia się charakter projektów, których realizacji podejmuje się Artegence?



Reklama

Nie zamierzamy ogłaszać zmiany dotyczącej pozycjonowania agencji. W naturalny sposób charakter przedsięwzięć realizowanych przez Artegence często wymaga zaangażowania innych niż internet kanałów dotarcia.

Mamy silne kompetencje w obszarze rozwiązań mobilnych, rozwijamy dział produkcji wideo, potrafimy koordynować prace większej liczby wyspecjalizowanych podmiotów – jak agencje eventowe i PR. Nasze projekty mają swoje odsłony w telewizji, radiu i prasie, choć najważniejszy pozostaje internet, gdzie użytkownika pozyskujemy na dłużej, gdzie możemy bardziej skupić jego uwagę.

W ten model wpisuje się Wasza kampania dla Alior Banku?

Internet staje się, by nie powiedzieć że już się stał, wiodącym medium dla wielu kampanii. Tak było w przypadku naprawdę spektakularnej akcji prelaunchowej Alior Banku, czyli jeszcze przed jego startem, w której wzięło udział około 93 tys. internautów, z czego ponad 23 tys. faktycznie założyło konta bankowe! To jest konwersja, którą trudno byłoby osiągnąć jakiejkolwiek kampanii prowadzonej w innym medium. To dowód na skuteczność sieci, stale wykorzystywanej w spójnych i efektywnych działaniach banku.

Jak klienci, w dobie kryzysu, reagują na hasła „komunikacja zintegrowana” i „marketing 360 stopni”?

Bardzo dobrze. Działania marketingowe to po prostu inwestycja. Oczywiście inwestowanie wiąże się z obawami. Czasy związane z tak zwanym kryzysem przyspieszają zmiany i wymuszają elastyczność myślenia. W trudnym okresie dobrze móc operować liczbami – a media interaktywne są właśnie mierzalne i efektywne. Prowadząc działania zintegrowane możemy minimalizować ryzyko, a włączając dostępne badania, narzędzia monitoringu i pomiaru skuteczności zapewniamy kontrolę nad efektami akcji.

Jakiego typu narzędzia są obecnie najchętniej wybierane przez marketerów?

Raporty przedstawiające kwoty przeznaczane na różne formy marketingu internetowego przynoszą częściową odpowiedź na to pytanie. Jednak trudno mówić o najpopularniejszych narzędziach interaktywnych. Przecież innych używa się do budowania wizerunku innych do uzyskania bezpośrednich efektów sprzedażowych. Narzędzia to środki, które mają zapewnić osiągnięcie celu. Sztuka polega na właściwym ich doborze. Coraz częściej pożądanym „produktem interaktywnym” jest właśnie integracja wszystkich działań w sieci. To wyrafinowana usługa wymagająca szerokich kompetencji, także doradczych, związanych m.in. z tworzeniem spójnych strategii obecności marek.

Pojawiają się sezonowe mody na wykorzystywanie różnych narzędzi czy gadżetów. Wykorzystywanie technik wideo, inteligentny marketing wirusowy i reklama kontekstowa są trendami, które nadal będą rosnąć w siłę.

Czy dotychczasowy podział na agencje interaktywne i agencje specjalizujące się w ATL ma szanse przetrwać?

Ten podział odpowiada dotychczasowemu podziałowi kanałów dotarcia na, nazwijmy to, tradycyjne i interaktywne. W perspektywie 5 lat procesy pięknie nazywane konwergencją sprawią, że obecne podziały znikną. Palenie budżetów reklamowych na emisje treści nie angażujących odbiorcy w żaden sposób zwyczajnie przestaje się opłacać. Dzięki technice środki masowego przekazu mogą być personalizowane i docierać do konkretnych klientów. Za chwilę już na dobre przestaniemy nazywać internet i sieci mobilne nowymi mediami. To dojrzałe, masowe kanały dotarcia zapewniające mierzalność.

Całościowe strategie marketingowe dla marek będą przygotowywane przez agencje o silnych kompetencjach w kluczowych kanałach. A nie ulega wątpliwości, że internet – według badań drugie medium na naszym rynku – takim kanałem już jest.

Rozmawiał Łukasz Macheta

Exit mobile version