Tym samym podtrzymał orzeczenia sądów niższej instancji, nakazując TVP zapłatę 500 000 złotych na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Chodzi o pozew jaki w 2008 r. TVN wytoczył publicznemu nadawcy za przerywanie reklamami programów „Gwiazdy tańczą na lodzie” i „Przebojowa noc”.
TVP tłumaczyła, że w show „Gwiazdy tańczą na lodzie” przerwa techniczna była konieczna i służyła temu, aby oczyścić lodowisko. Natomiast w „Przebojowej nocy” przerwa miała służyć m.in. wietrzeniu sali.
W uzasadnieniu decyzji Sąd Najwyższy stwierdził m.in., że TVP nie ma prawa nadawać reklam w przerwach programów bez względu na powody wystąpienia takich przerw. Nie miała też w związku z tym prawa emitować reklam w przerwach widowisk „Gwiazdy tańczą na lodzie” oraz „Przebojowa noc”. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są transmisje zawodów sportowych zawierające przerwy wynikające z przepisów ich rozgrywania, transmisje z innych wydarzeń zawierających przerwy oraz audycje składające się z autonomicznych części.
– To precedensowy wyrok, który wypełnia istotną lukę w przepisach regulujących funkcjonowanie mediów publicznych w Polsce – oświadczył w komunikacie dla mediów Piotr Walter, wiceprezes Grupy TVN odpowiedzialny za produkcję i nadawanie telewizyjne.