– Zarząd zatwierdził kolejny etap prac zespołu zajmującego się w spółce sprawami cyfryzacji – mówi Marcin Bochenek, wiceprezes TVP. Przyznaje, że oznacza to zielone światło dla realizacji projektu, nad którym telewizja publiczna zastanawia się od ponad dwóch lat. Według Bochenka od momentu rozpoczęcia pierwszych prac do startu upłynie 10-12 miesięcy, co oznacza, że najbardziej prawdopodobnym terminem debiutu jest jesień 2009 r. A pierwsze prace już ruszyły – w marcu telewizja publiczna ogłosiła pierwszy przetarg na sprzęt potrzebny do uruchomienia platformy.
Projekt budowy platformy TVP przygotował luksemburski operator satelitarny SES Astra. Zakłada on, że zagraniczna firma zbuduje infrastrukturę techniczną. Jedna z koncepcji, nad którą pracował zespół na Woronicza, zakładała zakup dekoderów hybrydowych umożliwiających odbiór telewizji cyfrowej nadawanej zarówno satelitarnie, jak i cyfrowo. – Sądzę, że będzie to platforma przede wszystkim satelitarna – stwierdził Bochenek, ale nie dodał, że spółka nie odrzuca rozwiązania hybrydowego. Łączna wartość projektu, nad którym pracuje TVP, jest szacowana na kilkaset milionów euro. Platforma cyfrowa TVP będzie piątym tego typu przedsięwzięciem w Polsce.