Mediarun.com

Nowy podatek dla stacji telewizyjnych

Projekt ustawy o kinematografii, która rewolucjonizuje sposób finansowania polskich produkcji filmowych opracowało ministerstwo. Dotarli do niego dziennikarze Gazety Wyborczej.

Jak czytamy w gazecie, w miejsce zlikwidowanego w kwietniu Komitetu Kinematografii odrodzi się w postaci fundacji Instytut Sztuki Filmowej, który bezpośrednio zajmie się produkcją i rozpowszechnianiem filmów. Pieniądze na jego działalność mają pochodzić m.in. z państwowych subwencji, czy darowizn. Najważniejsze jego wpływy – jak podaje Gazeta – mają pochodzić ze: specjalnych dopłat do gier liczbowych, procentu pobieranego od sprzedaży biletów kinowych, opłaty nałożonej na filmy sprzedawane na DVD, czy kasetach wideo, specjalnych kwot od sprzedaży magnetowidów oraz z procentu pobieranego od przychodów uzyskiwanych przez nadawców telewizyjnych z emisji reklam.

Zapraszamy Ciebie na konferencję

BEAUTY HEALTH
AI & DIGITAL TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

22 MAJA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

Szacuje się, iż rocznie, od stacji telewizyjnych, mogłoby trafiać do Instytutu nawet 57 mln zł. Tyle bowiem wynosi procent od dochodów reklamowych stacji telewizyjnych w 2001 roku – wyniosły one 5,7 mld zł.

Przeciw pomysłowi protestują nadawcy prywatni. – Każdy system quasi-podatkowy jest zły dla telewizji i dla samych twórców – mówi na łamach Gazety Wyborczej Aleksander Myszka, członek rady nadzorczej Polsatu. – Kinematografię trzeba odbudować, ale nie takimi sposobami – komentuje Andrzej Sołtysik, rzecznik TVN. Jak dodaje Sołtysik, w zeszłym roku holding ITI zainwestował w produkcję kinową 11 mln zł.

Nowy pomysł nie przeszkadza telewizji publicznej. – Uważamy, że inwestowanie w polską kinematografię się opłaca, bo jest ewidentna łączność między filmem kinowym i telewizyjnym – tłumaczy w Gazecie Wyborczej Jacek Snopkiewicz, rzecznik TVP. – Telewizja Polska jest dzisiaj w dobrej kondycji finansowej i sobie poradzi z nowym obowiązkiem.

Exit mobile version