Rzecznik Praw Obywatelskich, Prof. Andrzej Zoll uważa, że abonament jest w świetle prawa daniną publiczną i charakteryzuje się cechami właściwymi dla podatków. Ustawa o radiofonii i telewizji nie spełnia natomiast konstytucyjnych wymogów nakładania takiej daniny.
Juliusz Braun powiedział iż nie ma przeszkód, aby KRRiT określała wysokość co roku, natomiast musi w ustawie być napisane w jakich granicach. Takie wymogi spełnia według niego rządowy projekt noweli ustawy o rtv.
Według projektu noweli, miesięczny abonament za używanie odbiornika radiowego nie może przekraczać 0,33 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy w sferze budżetowej w pierwszym kwartale poprzedniego roku kalendarzowego. W przypadku odbiorników telewizyjnych progiem jest 1 proc. takiego wynagrodzenia.
Ustalając opłaty, Rada ma uwzględniać prognozowany wskaźnik średniorocznego wzrostu cen towarów i usług przyjęty w projekcie ustawy budżetowej na rok następny, oraz wyrównanie skutków rzeczywistego wzrostu tych cen w porównaniu z analogicznym wskaźnikiem przyjętym przez Radę w roku poprzednim.
Niekonstytucyjna jest przyjęta w propozycjach zasada domniemania, że każdy obywatel jest posiadaczem odbiornika radiowego lub telewizyjnego. Ci, którzy nie mają odbiorników, musieliby złożyć stosowne oświadczenie, którego prawdziwość mogłaby być skontrolowana.
Zespół powołany przez marszałka Sejmu Marka Borowskiego do zbadania noweli od strony prawnej, w którego skład wchodzi przewodniczący Juliusz Braun, ma wypracować nowe rozwiązanie na najbliższym – piątkowym – posiedzeniu.