Mediarun.com

Jak porównywarki cenowe walczą o rynek?

 

Przewaga Google

Zapraszamy Ciebie na konferencję

HEALTH & BEAUTY DIGITAL & MARKETING TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

16 KWIETNIA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

Wyświetlanie produktów bezpośrednio obok wyników wyszukiwania skraca drogę, którą klient musi przejść od wklepania frazy do finalizacji wyboru interesującego produktu. Oczywiście nie chodzi jedynie o dwa kliknięcia – część odbiorców atakowanych frontalnie z pewnością zdecyduje się na wybór produktu wyświetlanego właściwie już po otwarciu przeglądarki. Porównywarki cen, które czerpią ok. 80-90% swojego ruchu z wyszukiwarki nadal będą widoczne w wynikach, jednak muszą liczyć się ze zmniejszeniem liczby odwiedzających. W ślad za klientami pójdą także reklamodawcy, którzy będą chcieli poeksperymentować z nową formą promocji. Oczywiście Google nie zrobi nic za darmo – część wyświetlanych okienek będzie miało formę zwykłej reklamy, kłócąc się z ideą działania solidnej porównywarki cen.

Porównywarka musi być przede wszystkim skuteczna

Skuteczna porównywarka cen powinna w możliwie najbardziej niezależny sposób pokazywać produkty nie tylko najtańsze, ale i dobre jakościowo, bazując na systemie zaawansowanej filtracji wyników. W tym aspekcie tradycyjne porównywarki cen, póki co, są bezkonkurencyjne. System Google Zakupy, funkcjonujący w Polsce, nie umożliwia nałożenia filtrów na cenę, ocenę konsumencką czy chociażby zgrubne określenie parametrów. Z punktu widzenia klienta, poszukującego konkretnego towaru o określonych parametrach, rozwiązanie proponowane przez wyszukiwarkę staje się wobec powyższego jedynie kolejnym dodatkiem reklamowym. Dużo poważniejszym zagrożeniem dla porównywarek jest dodanie modułu Zakupy jako osobnej, kolejnej już zakładki. Funkcjonalność tę można obejrzeć i przetestować na amerykańskiej stronie Google. Warto podkreślić, że na rynku porównywarek cen, choć jest ciasno, nadal wiele się dzieje. Powstają nowe inicjatywy, takie jak Najtaniej.co, gdzie coraz częściej porównuje się nie tylko towary, ale i usługi, na przykład ubezpieczenia czy oferty telefonii komórkowych.

Czy sprzedawcy zrezygnują z ogłaszania się w porównywarkach?

Wydaje się, że wybór pomiędzy Google Zakupy a porównywarkami nie będzie kwestią wyboru albo – albo. Najwięksi sprzedawcy dołożą po prostu Google do swoich wydatków reklamowych, przerzucając płatność na odbiorcę końcowego. Jeżeli dojdzie do wyboru określonego kanału promocji, to z pewnością w pierwszej kolejności decydować będzie wysokość sprzedaży wynikająca ze skuteczności reklamy.

 

Exit mobile version