Mediarun.com

Motocykl od BMW, który prawie nie potrzebuje człowieka

BMW Motorrad Vision NEXT 100

BMW wyprzedza inne marki i w swojej kampanii #NEXT100 prezentuje motocykl, który ma zastąpić obecne jednoślady. Kiedy? Całkiem niedługo, bo już są plany wprowadzenia go do masowej produkcji, a BMW twierdzi, że zgodnie ze swoją wizją za sto lat taki pojazd będzie tak powszedni na ulicy jak obecnie firmowe sedany. Swoją nową maszynę, zaprezentowało na konferencji w Los Angeles, która odbyła się w zabytkowym hangarze.

Wyobraź to sobie. Jest rok 2060. Wstajesz o poranku, kawa zaparza się sama, a informacje o pogodzie i warunkach atmosferycznych pojawiają się na szybie apartamentowca. Do pracy postanawiasz wybrać się swoim motocyklem. Wszystkim podczas przejazdu zajmie się osobisty „wirtualny asystent”, a specjalnie zaprojektowany hełm, który nie tylko ochroni człowieka podczas jazdy, przekazuje wszystkie potrzebne informacje potrzebne podczas podróży.



Reklama

Motorrad – bo tak ma nazywać się najnowszy motocykl od BMW, ma być samojezdny, ale nie samodzielny. Według projektantów marki, za około 20 lat, kierowca będzie tylko „dodatkiem” nadzorującym pojazd, który jest bezpieczniejszy i lepszy niż ten prowadzony przez samego kierowcę.

zrzut-ekranu-2016-10-13-o-12-22-35

Zadbano również o nową konstrukcję. Co ciekawe linia nadwozia ma być nawiązaniem do starego projektu BMW z roku 1923, kiedy producent wypuścił na rynek motor pod nazwą R32.

Przeczytaj też:

Exit mobile version