Mediarun.com

IAB poprawi standardy e-reklamy

IAB poprawi standardy e-reklamy i 46 big1

Organizacji IAB – w której zasiadają przedstawiciele potentatów amerykańskiego rynku internetowego, w tym takich firm jak Yahoo!, AOL Time Warner czy Microsoft – chodzi o wypracowanie lepszej, a przede wszystkim bardziej wiarygodnej metody mierzenia przez witryny i serwisy internetowe swej oglądalności i oglądalności serwowanych użytkownikom reklam.

Projekt ma sprawić, że rynek e-reklamy stanie się bardziej klarowny i atrakcyjny dla reklamodawców, którzy będą w stanie z większą precyzją szacować efekty i koszty interaktywnych kampanii.



Reklama

Obecnie niedopracowania w standardach sprawiają, że liczba widzów za których „zapłacił” reklamodawca i rzeczywista liczba internautów, którzy obejrzeli jego reklamę, mogą różnić się nawet o 15 proc.

Jak twierdzi cytowany przez agencję Reuters szef IAB Greg Stuart, nowe ustalenia mają wyelimować takie niedokładności. – Musimy to poprawić, by stać się bardziej dojrzałą branżą – mówi Stuart. Nowe standardy będą miały tylko charakter zaleceń, jednak obserwatorzy oczekują, że spotkają się one z powszechną akceptacją firm zarabiających na reklamie w internecie.

Zachęcenie do e-reklamy osób decydujących dokąd popłyną fundusze reklamowe ma obecnie szczególnie duże znaczenie. Czasy dla branży są bowiem trudne. Ostatnio internet, podobnie jak cała branża reklamowa, przeżywa stagnację – według obliczeń samej IAB, w trzecim kwartale zeszłego roku rynku reklamy internetowej w USA miał wartość 1,79 mld dolarów, czyli skurczył się o 4 proc. w porównaniu z kwartałem poprzednim.

Łącznie w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2001 r. obroty na rynku e-reklamy wyniosły 5,55 mld dolarów, aż o 8,4 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Exit mobile version