Mediarun.com

Przemoc co 4 minuty

Według pani poseł, powołującej się na badania Katedry Psychologii Wychowawczej i Rodziny KUL, tylko jednego dnia np. w TVP 1 pojawia się około 726 obrazów destrukcyjnych, w TVP 2 – 1.040, w Polsacie – 1.673. Naukowcy, i pani poseł, wyraźnie nie lubią telewizji tvn – twierdzą, że stacja ta epatuje ponad dwoma tysiącami „scen destrukcyjnych”.

Według poseł Sobeckiej, przemoc oraz pornografia w mediach są sprawą oczywistą. Równie oczywista jest korelacja miedzy obrazem w telewizorze a destrukcyjnym i agresywnym zachowaniem młodzieży. Dzieci są szczególnie podatne na medialne oddziaływania, nie potrafią bowiem samodzielnie, w sposób trafny i mądry wybierać, wartościować i oceniać przekazywanych informacji.



Reklama

Wśród dzieci i młodzieży obecna jest silna skłonność do naśladownictwa, polegająca na powtarzaniu zaobserwowanych czynności. Występuje też zjawisko bierności na oglądane po tysiąckroć sceny przemocy, agresji, brutalności, pornografii, elementy satanizmu czy innych ahumanitarnych ideologii. Zaciera się w końcu różnica między dobrem a złem, którego jest bardzo dużo w mediach – podkreśla Anna Sobecka.

Niestety posłanka Sobecka nie wspomina o roli rodziców w wychowaniu dzieci. Nie zauważa iż to właśnie rodzice, a nie telewizja, powinni tłumaczyć świat swoim pociechom. To nie telewizja jest motorem złego zachowania młodzieży. Telewizor można bowiem wyłączyć, a jeżeli nawet dziecko jest świadkiem przemocy warto zadbać o wyraźne wytłumaczenie mu co jest dobre a co złe.

Skoro, jak mówi pani poseł z Ligi Polskich Rodzin, dzieci są „podatne na medialne oddziaływania, nie potrafią bowiem samodzielnie, w sposób trafny i mądry wybierać, wartościować i oceniać przekazywanych informacji”, należałoby zadbać o wytłumaczenie im obowiązującego systemu wartości.

Dlaczego partię o chlubnych ideałach, jaką bez wątpienia jest LPR, oraz pismo katolickie, jakim jest „Nasz Dziennik”, stać jedynie na niekonstruktywną krytykę? A gdzie profilaktyka?

Exit mobile version