Do sklepów ma trafić na przełomie 2009 i 2010 r.
– Nowe metody komunikowania się z komputerami, inne niż klawiatura czy mysz, są już na tyle zaawansowane, by wejść na masowy rynek – przekonywał wczoraj Bill Gates na corocznej konferencji „D: All Things Digital” amerykańskiego dziennika The Wall Street Journal. Komputery sterowane dotykiem i głosem to od lat jeden z koników współtwórcy potęgi Microsoftu. Ale gigant z Redmond pozwolił się wyprzedzić na tym polu firmie Apple, która jako pierwsza technologię multi-touch (ekran dotykowy reagujący nie tylko na punktowy dotyk, ale i na ruchy palców) dała klientom do ręki, wprowadzając rok temu do sklepów iPhone’a, skrzyżowanie iPoda z komórką.
Ale Microsoft wyciągnął asa z rękawa – bo na dotyk ma reagować Windows 7 (to nazwa robocza), kolejna wersja najpopularniejszego systemu operacyjnego na świecie.
Nowe możliwości Windowsa 7 prezentowała wczoraj na scenie Julie Larson-Green, wiceprezes koncernu. Pokazywała, jak na zwykłym laptopie – dotykając palcami ekranu – będzie można wykonywać różne operacje, dotąd zastrzeżone dla klawiatury i myszki. W programie do rysowania Paint, Green posługując się jedynie palcami narysowała drzewo i słońce, a na mapie wyszukała najbliższą kawiarnię Starbucks. Pokazała też program symulujący pianino – melodie wygrywa się, pukając w odpowiednie klawisze wyświetlone na ekranie. Podobne programy do rysowania, grania na różnych instrumentach czy wyszukiwania na mapie można uruchamiać od kilku miesięcy także na iPhonie.
Steve Ballmer, szef Microsoftu przyznał, że koncern bacznie obserwuje poczynania Apple w tej dziedzinie i postrzega spółkę jako silnego konkurenta. – Ale jeszcze się przekonamy, kto pierwszy wprowadzi technologię dotykową do komputerów – odgrażał się Ballmer, przypominając, że w tym roku do klientów trafi około 290 mln pecetów z Windowsem na pokładzie, podczas gdy z systemem Apple – ok. 10 mln.
Po pokazie ani Gates, ani Ballmer nie chcieli zdradzić żadnych szczegółów dotyczących tego, co nowego – poza technologią multi-touch – będzie krył w sobie Windows 7. Wiadomo jedynie, że koncern chce go wprowadzić trzy lata po Viście (prawdopodobna data to listopad/grudzień 2009 lub początek 2010 r.)
Więcej na http://www.gazeta.pl/