Apple może zostać zmuszone do zapłacenia 8 mld dol. zaległych podatków – wynika z doniesień Bloomberga. Dochodzenie przeciwko Apple rozpoczęło się w 2014 roku. Bloomberg sugeruje, że wyrok w tej sprawie może zapaść już w marcu br. Dochodzenie KE miało wykazać, że irlandzkie władze przyznały Apple korzyści podatkowe, co stoi w sprzeczności z unijnymi zasadami pomocy publicznej. Amerykańska firma miała obliczać należności podatkowe, korzystając z niskich kosztów eksploatacji, co obniżało wysokość daniny przekazywanej irlandzkiemu rządowi.
Jak bardzo? Podczas gdy Apple generuje poza USA aż 55 proc. swoich przychodów, zagraniczna stawka podatkowa firmy z Cupertino wynosi zaledwie 1,8 proc. Jeśli KE zdecyduje się nałożyć na Apple ostrzejsze standardy rachunkowości, to technologiczny gigant może zostać zmuszony do zapłacenia zaległego podatku w wysokości 12,5 proc. z 64,1 mld dolarów europejskiego zysku wygenerowanego w latach 2004 -2012, czyli ok. 8 mld dolarów – wynika z analizy Bloomberga.
Nosił wilk razy kilka…
Dochodzenie Komisji Europejskiej to kolejny etap podatkowej batalii toczonej przez Apple w Europie. Pod koniec ubiegłego roku firma z Cupertino zgodziła się wypłacić 347 mln dolarów odszkodowania, aby zakończyć spór z włoskim fiskusem.
Włoski urząd skarbowy już od dłuższego czasu przyglądał się operacjom finansowym Apple. Przyglądał się tak uważnie, że ostatecznie oskarżył Amerykanów o fałszowanie raportów finansowych i unikanie płacenia podatków należnych fiskusowi w latach 2008-2013
Z doniesień dziennika La Repubblica wynika, że w ciągu tych pięciu lat spółka Apple Italia powinna zapłacić we Włoszech podatek w wysokości 880 mln euro (961 mln dolarów). Powinna, ale tego nie zrobiła, co skłoniło Włochów do wejścia na drogę sądową z amerykańskim gigantem.
Po miesiącach negocjacji fiskus ostatecznie doszedł do porozumienia z firmą Tima Cooka. Apple wypłaci odszkodowanie w wysokości 347 mln dolarów. To nieco ponad 1/3 kwoty należnej Włochom. Nie dziwi więc fakt, że firma z Cupertino zgodziła się na taką propozycję.
Podatkowe podchody
Apple nie jest jedyną amerykańską firmą, która jest oskarżona o stosowanie optymalizacji podatkowej i unikanie płacenia należnych danin w Europie. Z podobnymi zarzutami w ostatnich latach spotkały się takie korporacje jak Starbucks, Amazon czy też McDonald’s.
Z pomocą przychodzą im amerykańscy politycy. W piątek grupa senatorów wystosowała list do sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych. Zdaniem polityków europejskie organy podatkowe mogą dopuszczać się „dyskryminacji podatkowej” wobec Apple i innych amerykańskich firm. Senatorowie sugerują rozważenie akcji odwetowej, jeśli takowe działania będą kontynuowane.
CEO Apple Tim Cook w niedawnym wywiadzie dla programu „60 Minutes” kategorycznie zaprzeczył jakoby jego firma unikała płacenia podatków. Cook podkreślił jednocześnie, że obecny system podatkowy jest przestarzały i powinien być dostosowany do „cyfrowej gospodarki”.