Fotografie najnowszej wystawy „Świat w obiektywie National Geographic”, którą można podziwiać w warszawskiej Królikarni, obejrzało już ponad 18 000 osób (około 1,5 tys. zaproszonych gości obejrzało ją podczas wernisażu).
Warszawa jest pierwszym miastem, które odwiedziła wystawa w swoim tourne. 12 grudnia trafi ona do wrocławskiego BWA, a potem odwiedzi jeszcze osiem innych miast. Wśród prezentowanych zdjęć – najlepszych w historii National Geographic – niewątpliwą atrakcją jest fotografia Steve’a McCurry’ego, ukazująca odnalezioną po 17 latach słynną Afgankę.
100 niezwykłych zdjęć przedstawia fascynujący obraz całej naszej planety, od początku XX wieku po teraźniejszość, widziany oczami najznakomitszych fotografów National Geographic oraz wyjątkowy portret współczesnej Polski w obiektywie fotografów stale współpracujących z polską edycją magazynu. Fotograficzna podróż obejmuje Europę, w tym szczególnie Polskę, Azję, Afrykę i Bliski Wschód, obie Ameryki oraz odległe wyspy rozrzucone na bezkresnych oceanach. Niepowtarzalne chwile utrwalone na kliszach fotograficznych składają się na, nie mający sobie równego, portret świata ostatnich stu lat – najstarsza fotografia pochodzi z 1907 roku – widziany przez pryzmat codziennego życia, tradycji, kultury i przyrody.
Siła oddziaływania prezentowanych na wystawie zdjęć – arktycznego wilka uchwyconego w skoku z kry na krę, czy słynnej Afganki Sharbat Guli – nie maleje z upływem czasu. To rezultat pracy światowej sławy fotografów National Geographic, wśród których są: Steve McCurry, Sam Abell, William Albert Allard, Jodi Cobb, David Doubilet, David Alan Harvey, Chris Johns, Emory Kristof, Frans Lanting, Nick Nichols, James Stanfield, Tomasz Tomaszewski i wielu innych.
Koniec wystawy przewidziano na 3 grudnia. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się nie tylko sama wystawa, ale również album „Świat w obiektywie National Geographic”, z którego pochodzą zdjęcia wyeksponowane w Królikarni. W 30 dni sprzedał się prawie cały nakład albumu i wydawca zdecydował się na dodruk. Już 5 grudnia na rynek trafi kolejnych 5 tysięcy egzemplarzy.