W najbliższych dwóch latach w polskim Internecie powinny pozostać jedynie te sklepy, które przynoszą zyski lub mają na nie realne szanse w niedalekiej przyszłości – napisano w raporcie I- metrii.
Według specjalistów I-metrii spadek liczby sklepów to efekt racjonalizacji nastrojów wokół eBiznesu. Odsetek sklepów przynoszących zyski zwiększył się o 4%, co w głównej mierze było spowodowane zmniejszaniem się liczby sklepów przynoszących straty.
Większość sklepów internetowych (75,5%) to elektroniczne przedsięwzięcia tradycyjnych firm, dla których Internet jest dodatkowym kanałem sprzedaży.
Odsetek przedsięwzięć czysto internetowych nie zmienił się w istotny sposób w okresie ostatnich sześciu miesięcy i wynosi 23%. Półtora procent ankietowanych nie udzieliło odpowiedzi w tej sprawie.
33% sklepów sprzedających zarówno online, jak i offline (tzn. systemem tradycyjnym) sprzedaje taniej w Internecie niż w swoich oddziałach offline.
Najczęściej oferowaną grupą asortymentową są cały czas książki i wydawnictwa, które w swojej ofercie ma 25% badanych sklepów. Na drugim miejscu znajduje się elektronika (12%), a zaraz za nią sprzęt komputerowy (11%). Oprogramowanie i multimedia oferuje odpowiednio 10,5% oraz 7,5% sklepów. Odzież i obuwie znajdują się w ofercie 7,5% badanych sklepów.
Za najpoważniejszą barierę rozwoju eHandlu w Polsce badani wskazali drogi dostęp do Internetu (30,5%), następnie obawy internautów co do bezpieczeństwa zakupów w Internecie (26%) oraz mały zasięg Internetu (10,5%).
Jako główne powody nie kupowania w Internecie 30,8% internautów podało brak możliwości obejrzenia towaru przed zakupem, dla 24,8% było to usatysfakcjonowanie tradycyjnymi zakupami, a dla 18,6% brak korzyści wynikających z robienia zakupów w Internecie.
Badanie ankietowe zostało przeprowadzone na losowej próbie 200 sklepów internetowych.