Comcast, postanowił wypróbować nowy sposób dystrybucji filmów. Filmy wchodzące do sklepów na DVD będą w tym samym momencie udostępniane w ramach usługi video on demand.
W dniu pojawienia się danego filmu w sklepach, klienci będą mogli zdecydować czy zapłacą 4 dolary za film w ramach usługi VOD, czy pójdą do pobliskiego sklepu i zapłacą za niego 25 dolarów, czy w końcu pożyczą go w wypożyczalni za cenę zbliżoną do ceny VOD.
Do tej pory różnica między premierą na DVD a pojawieniem się danego filmu w ofercie VOD wynosiła średnio 30-45 dni. – Nie wydaje mi się, żeby mógł się pojawić efekt kanibalizacji w przypadku DVD i VOD. Ważne, żeby wzrosła sprzedaż filmów – komentuje Andrew Mellett, vice president oddziału VOD w Warner Digital Distribution.
Comcast nie skomentował jeszcze swojego projektu, chociaż w lokalnej prasie pojawiła się promocja dostępnych już filmów. Comcast jest liderem na rynku darmowych i płatnych wideo na żądanie; w swoim archiwum posiada ponad 8 tys. filmów i seriali telewizyjnych – wszystko po to, by przyciągnąć subskrybentów i wyróżnić się na tle telewizji satelitarnych.
– Comcast naprawdę świetnie poradził sobie z nowym wyzwaniem. Oferta darmowej usługi VOD to trafiony pomysł. Kiedy konsumenci przyzwyczają się do VOD, bez oporów będą w stanie płacić za programy i filmy, które chcą obejrzeć – podkreśla Mellett.
Eksperyment sieci Comcast jest wynikiem nacisków ze strony rynku telewizji kablowych na wprowadzenie w ich ramach VOD.