Początek dziwnej dla pasażerów jazdy będzie niewinny -5 łatwych pytań, każde z nich warte 20 zł.i zawodnik jest bogatszy o 100zł.-informuje TV4. Gry nie można przerwać jednak w dowolnym momencie: taksówka musi jechać dalej, kierowca zadaje kolejne pytania – warte już 50 zł., a po kolejnych pięciu – 100 zł.
Im dłuższa podróż, tym więcej do wygrania, ale też do stracenia, gdyż pytania stają się trudniejsze wraz ze wzrostem stawki. Pasażer nie może skrócić początkowo wybranej trasy – nie ważne jak blisko podanego celu podróży w danym momencie się znajduje. Każdy korek na drodze, czerwone światła czy objazd będą oznaczać z jednej strony większą możliwą wygraną, z drugiej – większe ryzyko utraty zarobionych już pieniędzy.
Pasażerowie nie są jednak pozostawieni sami sobie. Starając się znaleźć odpowiedź na pytania, mogą jeden raz poprosić o pomoc przypadkowych przechodniów. Nie wolno im jednak w tym celu wysiadać z taksówki, ani nawet jej zatrzymywać – mogą natomiast wychylić się przez okno i zadać pytanie przechodniom lub kierowcom innych samochodów, czekając na przykład na światłach. Pasażerowie mający przy sobie telefony komórkowe mogą również tą drogą skorzystać z pomocy – wolno im wykonać lub odebrać jeden telefon i poprosić rozmówcę o pomoc.
W czasie całego programu widzowie będą mogli śledzić specjalny licznik wskazujący wysokość wygranej oraz mapę przedstawiającą trasę przejazdu i punkt, w jakim w danym momencie znajduje się taksówka.
W roli prowadzącego – pojazd i teleturniej jednocześnie – wystąpi wrocławski aktor, Dariusz Lech.
Premiera 8 września.