– Ukazała to wczorajsza debata TVN24 i „Rzeczpospolitej”, którą w pewnym momencie zdominowała metafora ornitologiczna. Wojciech Olejniczak (SLD) przywołał radę rosyjskiego kolegi – polska polityka powinna być jak rosyjski orzeł – jedną głowę mieć zwróconą na Zachód, drugą na Wschód. Marek Borowski (SdPl) wolał, by orzeł pozostał z jedną głową, ale machał nią szybciej na obie strony. – informuje „Gazeta Wyborcza”
W dyskusji trudno było szukać jednak nowych inicjatyw, pomysłów. Uczestnicy debaty woleli mówić o przeszłości – a raczej o tym, kto jest odpowiedzialny za obecną sytuację.
– Na przykład Maciej Giertych starał się przedstawić LPR jako jedyną partię, która była przeciwko „udziałowi Polski w kolonialnej wojnie w Iraku”. Dołączył do niego Jarosław Kalinowski (PSL), b. wicepremier w rządzie SLD-UP, który to rząd wojska do Iraku wysłał. Marek Borowski (b. marszałek Sejmu) przypominał też, że on też miał wątpliwości. Prowadzący nawoływali, by mówić o przyszłości, ale o tym było niewiele. – pisze „GW”